Restauracja "Pod Orzechem" w Bytomiu to kolejne miejsce, które można zobaczyć w kulinarnym show "Kuchenne rewolucje". Magda Gessler w poprzednich edycjach dwa razy odwiedziła Tarnowskich Góry i Piekary Śląskie. Z jakim efektem? Przypominamy.
Pierwszą restauracją w okolicy, która przeszła kuchenną rewolucję, była Ania z Zielonego Wzgórza – w 2011 roku. Charakterystyczny budynek wciąż stoi przy skrzyżowaniu ul. Opolskiej i obwodnicy. Magda Gessler chciała przekształcić restaurację w Don Kichota, serwującego kuchnię hiszpańską.
"Restauracja "Ania z Zielonego Wzgórza" miała być początkiem. Tak jak powstawały kolejne części przygód Ani Shirley, tak w różnych miastach miały powstawać restauracje jej poświęcone. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Kulinarna Ania nie zyskała sobie tylu fanów, co ta literacka. Śmieszne ozdoby, kolorowe obrazki oraz duża lalka na wejściu, a do tego wysokie ceny. To wszystko nie zachęca gości, a wręcz ich odstrasza. Do tego dwóch zarządzających. Anna – właścicielka lokalu i Bogdan – dzierżawca restauracji. Ona romantyczka nie potrafiąca oddać władzy, on niedoświadczony i wiecznie nieobecny. Z takimi bohaterami tylko Magda Gessler może napisać kolejny rozdział tej historii. Tylko, czy w tej życiowej powieści jest szansa na szczęśliwe zakończenie?" – brzmi opis odcinka na stronie internetowej TVN.
Rewolucja w Tarnowskich Górach nie należała do łatwych. Doszło do sporów m.in. o kanarka Kubusia. Magda Gessler z przemiany nie była zadowolona, a "Don Kichot" po kilku miesiącach zakończył żywot.
Inaczej potoczyły się losy restauracji Ślonsko Gościno. Po rewolucji stała się Modrą. Kuchenną rewolucję przeszła w 2017 roku. Już na początku odcinka okazało się, że to nie kuchnia jest tam problemem. Magdzie Gessler bardzo smakował barszcz, kluski, a roladę określiła jako "klasycznie idealną". Zdaniem prowadzącej program problemem był konflikt personalny na linii właściciele – personel.
W tym przypadku rewolucja wyszła na dobre.
"Chwaliła umiejętności i talent kulinarny szefowej kuchni, mówiła o potencjale, jaki dzięki temu ma Modra, a powróciwszy po kilku tygodniach, już w mniej oficjalnej atmosferze stwierdziła, że to, co zastała, ocenia na piątkę" - pisał w 2017 roku nasz dziennikarz Jacek Tarski, który brał udział w nagraniu "Kuchennych rewolucji" i zdradził kulisy kręcenia programu.
Opisywał jak podczas finałowej kolacji Magda Gessler cały czas krążyła po sali, podchodziła do gości, pytała o wrażenia.
"Zachowywała się jak przystało na dobrą gospodynię. Podeszła na przykład do mnie i widząc, że nie sięgnąłem po sos do galertu, zaproponowała spróbowanie, mówiąc, że smak będzie pełniejszy. Pytała, już nie do kamery, a z własnej troski i pewno także ciekawości, jak smakuje podany przed chwilą żur? Pytała o niespodziankę w smaku potrawy (żur przyprawiono... chrzanem), pytała nawet o to, czy i jaki żur jadano w rodzinnych domach biesiadników".
Do dziś Modra w Reptach Śląskich cieszy się dużą popularnością.
Magda Gessler dwa razy odwiedziła Piekary Śląskie. Za pierwszym razem chodziło o lokal Tasty Restaurant & Pub, który miał zmienić się w Szynk pod Cycokiem. Ale w szanse powodzenia wątpiła sama restauratorka. Na nagraniu jakie udostępniła było widać nieprawdopodobnie brudną kuchnię w restauracji.
"Tak to śmierdzi. Nie wiem, dlaczego nikt nie ma powonienia i ma to gdzieś. Częstują nas czymś takim i jeszcze biorą za to pieniądze" – mówiła Gessler w filmie. Dodawała, że od kilku lat nie widziała tak brudnej kuchni. "To coś między kloaką a starym tłuszczem, trującym".
Właściciel nie miał doświadczenia w gastronomii. To skończyło się chaosem i finansowymi kłopotami, do tego doszła pandemia. 31-latek zatrudniał menadżera, sprzątaczkę i pomoc kuchenną. Brakowało tylko... kucharza. Po tym jak Magda Gessler czekała na danie ponad godzinę sama wkroczyła do kuchni. Ponieważ nie było ani produktów, ani sprzętu, ani ludzi, straciła nerwy. Potłukła szklanki, wywróciła stół, założyła właścicielowi papierową torbę na głowę, kazała mu pić olej palmowy. Finałowej kolacji nie było. Kiedy Magda Gessler wróciła tam po kilku tygodniach lokal był zamknięty. Jak się okazało: na stałe.
W 2021 roku metamorfozie została poddana restauracja Modry Kociołek w Piekarach Śląskich, która po zmianach nosi nazwę Laboratorium Chleba. "Choć w Modrym Kociołku uwija się cała rodzina, efektów nie widać. Klienci zaglądają tu tylko w weekend, a i tak nie ma ich za dużo. Restauracja już dawno przestała przynosić zyski, a dalsze dokładanie do lokalu grozi katastrofą" – brzmiał opis. Magda Gessler wprowadziła zmiany w wystroju, menu i nazwie. Lokal działa do dziś, opinie na jego temat w internecie są podzielone.
Ostatnio Magda Gessler kuchenną rewolucję przeprowadziła w restauracji Pod Orzechem. Lokal znajduje się w Górnikach, dzielnicy Bytomia, tuż przy drodze krajowej 78. Magda Gessler została poproszona o pomoc przez właścicieli restauracji. Wiadomo już, że orzechy są ważną częścią menu i wystroju restauracji. Restauracja zmieniła nazwę na Dziadka od Orzechów. W menu m.in. placek po bytomsku.
[FOTORELACJA]27566[/FOTORELACJA]
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Bez toalet przy centrum przesiadkowym
[ZT]41424[/ZT]
bravo11:08, 08.05.2023
11 3
Baba z jajami wiekszymi niz niektorzy niby meszczyzni . 11:08, 08.05.2023
Morfeusz 13:53, 08.05.2023
3 8
Świnka Peppa lub Pigi😂😂😂 13:53, 08.05.2023
Goo18:26, 08.05.2023
1 2
Ghgdd 18:26, 08.05.2023
XXX07:09, 09.05.2023
3 4
Tak naprawdę to kobieta nie ma pojęcia o gotowaniu 07:09, 09.05.2023