Kilka dni temu pisaliśmy o planowej wycince 21 drzew przy ul. Dąbrówki w Piekarach Śląskich. Była związana z budową chodnika. Okoliczni mieszkańcy protestowali i nie chcieli, żeby drzewa trafiły pod topór. Wygląda na to, że udało się wypracować kompromis.
[FOTORELACJA]28972[/FOTORELACJA]
Sprawę nagłośnił Tomasz Czwarno. Mieszkańcy wnioskowali o budowę chodnika przy ul. Dąbrówki, ze względu na zwiększający się ruch, ale od początku podkreślali, że nie chcą wycinki i nie jest ona konieczna.
Władze miasta początkowo nie wzięły tego pod uwagę. Ogłosiły przetarg na budowę chodnika, w zapisach była mowa o wycince minimum 21 drzew.
Piekarzanin Tomasz Czwarno wystosował wtedy list otwarty w tej sprawie. W imieniu mieszkańców proponował prezydent Piekar Śląskich Sławie Umińskiej-Kajdan spotkanie z mieszkańcami 20 maja.
Obszernie pisaliśmy na ten temat: Chcą wybudować chodnik, wytną 21 drzew. Sprzeciw mieszkańców
Wygląda na to, że presja ma sens, bo Urząd Miejski w Piekarach Śląskich poinformował dziś, że władze miasta wycofują się z planowanej wycinki drzew. Zamiast chodnika na odcinku ponad 250 metrów pobocze drogi zostanie utwardzone.
Zgodnie z przepisami będzie miało 0,8 – 1 metra szerokości, w zależności od tego jak blisko drzew uda się zbliżyć ze względu na rozbudowane korzenie, których nie można uszkodzić.
Urząd informuje, że wniosek o odstąpienie od realizacji inwestycji w planowanym kształcie złożyła radna Iwona Zorychta. Pominięto Tomasz Czwarno.
- Nikt się ze mną w tym temacie nie kontaktował i nie dostałem żadnej odpowiedzi. Cieszę się z takiego obrotu sprawy. Porządnie utwardzone pobocze wystarczy, żeby zapewnić tam bezpieczeństwo pieszym, a przy okazji drzewa ocaleją - komentuje.
[FOTORELACJA]28972[/FOTORELACJA]
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Z Chemetu do Norwegii wyruszł w...
Świerklaniec. Pożar przy markecie Biedronka. Podpalenie
[ZT]50948[/ZT]