Zamknij

Dziennikarka Radia Piekary ustanowiła pierwszy rekord Polski: ten sport daje poczucie siły

Alicja JuraszAlicja Jurasz 16:13, 07.07.2024
1 / 3
Fot. Archiwum Gabrieli Kokott-Drzyzgi Fot. Archiwum Gabrieli Kokott-Drzyzgi

Z Gabrielą Kokott-Drzyzgą, dziennikarką  radia "Piekary" i reprezentantką Kola Team Classic rozmawiamy o tym, czemu kobiety tak polubiły sporty siłowe, o wartości medalu, kiedy nie ma się konkurencji i o łamaniu stereotypów.

– To był twój debiut na mistrzostwach Polski w trójboju klasycznym siłowym. Startowałaś w kategorii kobiet powyżej 40 życia, z wagą do 47 kg. Rozbiłaś bank: przy wadze 45,5 kg podniosłaś 180 kg, co dało ci mistrzostwo Polski, ustanowiłaś pierwsze rekordy kraju w tej kategorii. Spodziewałaś się takiego sukcesu? 

– Tak. W tej kategorii byłam sama, nie ma kobiet po 40-tce, z wagą 45 kg podnoszących ciężary. Walczyłam sama z sobą i udało się. Tym bardziej, że jechałam na mistrzostwa chora. Jednak po tym, jak podzieliłam się tą informacją w mediach społecznościowych wiele osób sugerowało, że skoro startowałam sama, to musiałam zdobyć medal. Musiałam się tłumaczyć. 

– Jak na to odpowiadałaś?

– To, że nie miałam konkurencji, o czymś świadczy. Do tej pory nie znalazła się w Polsce kobieta w moim wieku, z moją siłą i z moją wagą. Już sam fakt wystartowania w mistrzostwach Polski to sukces. Wcale nie musiałam zdobyć medalu. Mogłam nie zaliczyć zawodów, mogłam je spalić, bo obowiązują pewne zasady. Deklarujesz wcześniej, jaki wyznaczasz sobie pułap. To nie jest tak, że podchodzę do startu, nie zaliczam tego, co zaplanowałam, ale i tak zostaję mistrzynią, bo nie ma konkurentek.

– Jak zaczęła się twoja przygoda z ciężarami? To wpływ małżeństwa Kowalików? 

– Pierwszy raz w życiu otworzyłam wrota siłowni w styczniu 2023 roku. Wcześniej nie miałam nic wspólnego z taką aktywnością. Miałam ćwiczyć do wakacji. Chodziło o wyrobienie formy na lato. Okazało się, że robi się z tego forma na lata. O tym, żebym wystartowała trenerzy: Katarzyna i Mikołaj Kowalikowie zaczęli myśleć we wrześniu 2023 r. Wtedy były moje pierwsze próby z ciężarami. Pierwszy raz robiłam martwe ciągi i siady. Widzieli, że jestem silna. Przygotowania do mistrzostw zajęły więc niecałe 10 miesięcy. 

1 / 3

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%