- Trudno odmówić mieszkańcom bloków prawa do spokoju – czytamy w odpowiedzi SM Gwarek na pytanie o likwidację placu zabaw na Osadzie Jana w Tarnowskich Górach.
Przypomnijmy, że plac zabaw jest miejski, ale postawiony na terenie dzierżawionym od Spółdzielni Mieszkaniowej Gwarek. Ta zapowiedziała, że dzierżawy nie przedłuży. Chodzi o skargi mieszkańców sąsiednich bloków – mają dość hałasu.
W tej sprawie wciąż prowadzone są rozmowy między urzędnikami a przedstawicielami spółdzielni.
- Miejski plac zabaw przy ulicy Kolorowej usytuowany został niezbyt szczęśliwie. Mieszkańcy sąsiadujących z nim bloków od początku skarżą się na nadmierny hałas. Na plac zabaw przychodzą duże grupy dzieci z prywatnego przedszkola, wieczorami przesiaduje głośna młodzież. Trudno odmówić mieszkańcom dwóch bloków, pomiędzy którymi położony jest plac, prawa do spokojnego zamieszkiwania – zauważa Grażyna Pietrucha, prezes SM Gwarek.
[ZT]55369[/ZT]
Jednocześnie spółdzielnia nie ma na Osadzie Jana terenu na tyle oddalonego od bloków, by można było na niego przenieść plac zabaw z ul. Kolorowej. W związku z tym kilka miesięcy temu SM Gwarek zaproponowała jego przeprowadzkę na działkę miejską, np. przy szkole.
W ubiegłym tygodniu miasto odpowiedziało, że w najbliższym czasie nie przeniesie placu zabaw na inny teren.
- Rozumiem, że to wymaga przygotowania. Nie toczymy żadnego sporu z miastem w tej sprawie, jednak spółdzielnia będzie dążyć do tego, aby oczekiwania mieszkańców ul. Kolorowej znalazły pozytywne rozwiązanie – zaznacza prezes Pietrucha.
Czytaj też:
Otwarta Szkoła. Jak dbać o rozwój dziecka?
Niemal zabił go siekierą. Grozi mu dożywocie
Od dzisiaj remont nawierzchni na ul. Ziętka
[ZT]55419[/ZT]