Tarnowskie Góry. W 1786 roku zezwolono miejskiemu kupcowi Johannowi Sedlaczkowi prowadzić obok kramarstwa i wyszynku również winiarnię. 1 listopada 1805 roku Sedlaczek zakupił za 1800 talarów budynek i od tego momentu następuje dynamiczny rozwój firmy . Fot. Jarosław Myśliwski
W okresie międzywojennym liczba restauracji, gospód i kawiarń w kilkunastotysięcznych Tarnowskich Górach była imponująca w stosunku do liczby mieszkańców. Kwitło w nich życie towarzyskie, kulturalne, także polityczne. Przypominamy bardzo ciekawą wystawę, którą 20 lat temu przygotowało Muzeum w Tarnowskich Górach.
Wystawę "In vino veritas. Tradycje restauratorskie w Tarnowskich Górach" przygotowano z okazji 220-lecia winiarni Sedlaczek, jednak tradycje restauratorskie w Tarnowskich Górach sięgają początków miasta. W 1541 r. miasto uzyskało intratny przywilej warzenia piwa. "Wyszynkiem zainteresowany był także Magistrat, gdyż dzięki temu zwiększały się dochody miejskie. Zgodnie z obowiązującym wówczas zwyczajem, w piwnicach powstałego około 1562 r. ratusza (obecnie w tym miejscu znajduje się kamienica przy Rynku 13) prowadzono tego typu działalność" – napisano w katalogu wystawy.

Na tyłach budynku z czasem powstał browar, potem był tu zajazd, następnie jeden z najbardziej znanych tarnogórskich hoteli "Sześć Lip" nazywany też "Pod Sześcioma Lipami". Stąd restauracja "Pod Lipami", która przetrwała do lat 90-tych XX w. W końcówce siermiężnych lat PRL-u nie cieszyła się poważaniem, ale w dwudziestoleciu międzywojennym była bardzo ceniona. "Tarnogórskie organizacje i towarzystwa upodobały sobie w latach 1922-1939 r. znajdującą się przy Rynku restaurację "Pod Lipami," którą prowadził wówczas Juliusz Kapuściok (działacz powstańczy i plebiscytowy, członek Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" i Bractwa Strzeleckiego)" – informuje Muzeum w Tarnowskich Górach.
Tuż obok w kamienicy przy obecnej ul. Opolskiej 1 znajdował się hotel i restauracja "Wolne Miasto Górnicze", których tradycje sięgały XIX stulecia. Był tam też ogród restauracyjny z altaną, w którym ogniskowało się życie społeczno-kulturalne tarnogórzan. Tak jak wiele istniejących niegdyś w Tarnowskich Górach lokali, odeszły już w zapomnienie. W przebudowanej altanie przy obecnej ul. ks. Wajdy znajduje się sklep obuwniczy.
Do dnia dzisiejszego pozostała restauracja "Sedlaczek". W kamienicy, w której się znajduje, w 1786 roku zezwolono miejskiemu kupcowi Johannowi Sedlaczkowi prowadzić obok kramarstwa i wyszynku również winiarnię. Sedlaczek najpierw wynajmował budynek, potem 1 listopada 1805 roku zakupił za 1800 talarów i od tego momentu nastąpił dynamiczny rozwój firmy.
"Działania następców założyciela winiarni, Johanna Paula Sedlaczka, jego syna Heinricha i wnuka Hugona sprawiły, iż lokal stał się najbardziej prestiżowym miejscem tego typu w mieście. Jego dobra marka znana była na Śląsku i nie tylko. Dużą popularnością cieszyły się różnego rodzaju nalewki i wina firmowane etykietą Sedlaczka. Warto dodać, iż w mieście, w okresie największego rozkwitu, powstały duże, zachowane do dnia dzisiejszego magazyny, w których składowano znamienite trunki, zaś poza terenem miasta powstawały winiarnie i składy należące do rodziny (np. Zabrze, Królewska Huta – obecnie Chorzów)" – podaje Muzeum w Tarnowskich Górach.
Firma przekształcona w 1907 roku w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością była własnością rodziny Sedlaczków do 1922 roku, kiedy to właścicielami zostali jej dotychczasowi zarządcy Karl Loeprecht i Paul Lunow. Po II wojnie światowej budynek upaństwowiono i po przeprowadzeniu gruntownego remontu w latach 50. lokal w parterowej części obiektu ponownie oddano do użytku.
Hotele, restauracje i gospody powstawały także w innych miejscach obecnego centrum Tarnowskich Gór. Osiemnastowieczne tradycje miał zajazd znajdujący się przy obecnej ulicy Górniczej 7.
"Niegdyś odgrywał on ważną rolę w mieście, o czym świadczy to, iż w 1790 roku zatrzymał się w nim podczas swojego pobytu w Tarnowskich Górach Johann Wolfgang Goethe, a nieco później Julian Ursyn Niemcewicz (1821)" – napisano w katalogu wystawy "In vino veritas".
Z czasem zaprzestano tu działalności restauratorskiej, powrócono do niej w latach 90. XX wieku, gdy powstał tu Blues Bar, w czasach gdy w Muzeum organizowano wystawę działał Dworek Goethego, potem Kałamarz, a obecnie Praha.
Przy dzisiejszym placu Żwirki i Wigury w 1850 roku były burmistrz Anton Klausa otwarł klub towarzyski ze sceną teatralną. Obok utworzono natomiast hotel Prinz Regent (Książę Regent), nazwany tak na cześć późniejszego cesarza Wilhelma I. Miejsce to było szczególne na mapie kulturalnej Tarnowskich Gór, gdyż organizowano tu przedstawienia teatralne. Około 1928 roku urządzono tu kino Apollo, potem Europa. Przetrwało do 2005 roku.

W latach 60. XIX wieku przy ul. Krakowskiej powstał Glufke`s Hotel (Hotel Glufkego), nazywany na przełomie XIX i XX wieku Goldene Krone (Złota Korona). W jego wnętrzach znajdowała się luksusowa restauracja z jadalnią, bufetem, pokojem damskim i winiarnią. "Integralną częścią hotelu było pierwsze tarnogórskie kino (Lichtbild-Theather), które w 1911 roku prowadzone było przez Antona Brylle. W jego pomieszczeniach organizowano także odczyty, przedstawienia teatralne i koncerty" - podaje muzeum. W międzywojniu hotel przemianowano na Polonię, a kino na Nowości, te zaś później stały się Światowidem.
"Wśród najbardziej znanych lokali, które wpisały się w dzieje Tarnowskich Gór, nie można pominąć tych powstałych na przełomie XIX i XX wieku. Ogółem liczba działających wówczas restauracji, hoteli, kawiarni i gospód szacowana jest na 48. Nie sposób omówić w tym niewielkim opracowaniu wszystkich, lecz warto wspomnieć o tych cieszących się wówczas największą popularnością. Niewątpliwie do tej grupy należała powstała w początkach ubiegłego stulecia kawiarnia Cafe Kaiserkrone (Korona Cesarska). Znajdowała się ona w jednej z najpiękniejszych tarnogórskich kamienic z secesyjną fasadą, przy obecnej ul. Marsz. Józefa Piłsudskiego 10 (wówczas Bahnhofstrasse)" – napisano w katalogu wystawy.
Następczynią Cafe Kaiserkrone była kawiarnia Silesia, gdzie organizowano swego czasu najpopularniejsze w mieście dansingi.
Po wystawie, którą można było oglądać w 2005 r. w Muzeum w Tarnowskich Górach pozostał ilustrowany archiwalnymi fotografiami i dawnymi pocztówkami katalog. Warto po niego sięgnąć. Jest dostępny w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnowskich Górach.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Kiedyś był tu miejski szpital
Gwarki 2025. Kto wystąpi w Tarnowskich Górach?
[ZT]59165[/ZT]
Jarosław Myśliwski [email protected]