Kryzysowa sytuacja w przemyśle oraz wezwanie działań, które mają uchronić region przed deindustrializacją i społeczno-gospodarczą zapaścią były powodem wizyty związkowców
Kryzysowa sytuacja w przemyśle oraz wezwanie do działań, które uchronią region przed deindustrializacją i społeczno-gospodarczą zapaścią były powodem wizyty związkowców z "Solidarności" w biurze poselskim Tomasza Głogowskiego w Tarnowskich Górach.
W poniedziałek, 22 września delegacje przedstawicieli śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” odwiedziły kilkanaście biur poselskich i senatorskich na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. Związkowcy przyszli także do posła Tomasza Głogowskiego w Tarnowskich Górach.
Każda z delegacji przyniosła ze sobą wymowne rekwizyty symbolizujące problemy, o których mówiono podczas spotkań.
Jednym z głównych tematów była Umowa Społeczna dotycząca transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz procesów transformacji województwa śląskiego, podpisana cztery lata temu przez stronę społeczną, rządową i samorządową. Dokument miał być gwarancją sprawiedliwej transformacji regionu, rozpisanej na dziesięciolecia. Tymczasem – jak zaznacza „Solidarność” – umowa do dziś nie została notyfikowana przez Komisję Europejską, a kolejne zobowiązania rządu pozostają niewypełnione.
Związkowcy zwracają uwagę, że w publicznych wypowiedziach przedstawiciele niektórych resortów kwestionują sens kluczowych elementów Umowy Społecznej, co budzi poważne obawy o przyszłość górnictwa i całej gospodarki regionu.
Drugim ważnym punktem rozmów była sytuacja polskiego hutnictwa, które – jak podkreślają pracodawcy i związki zawodowe – znajduje się w głębokim kryzysie. Główną przyczyną jest niekontrolowany import wyrobów stalowych spoza Unii Europejskiej, głównie z Ukrainy. Alarmy w tej sprawie płyną do rządu od wielu miesięcy, jednak, jak twierdzą związkowcy, pozostają bez odpowiedzi.
Odwiedziny objęły biura parlamentarzystów różnych opcji politycznych, jednak – jak informują organizatorzy – większość z nich to biura reprezentantów koalicji rządzącej. Związkowcy przypominają, że parlamentarzyści zostali wybrani głosami mieszkańców Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, dlatego powinni reprezentować przede wszystkim interesy regionu, a nie własnych ugrupowań politycznych.
„Solidarność” zapowiada, że będzie kontynuować działania informacyjne i mobilizacyjne, aby wymóc na rządzie realizację zobowiązań wynikających z Umowy Społecznej i podjęcie realnych kroków w obronie przemysłu.
Katowice, 22 września 2025 roku
Parlamentarzyści z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego
Szanowni Państwo,
Górny Śląsk i Zagłębie Dąbrowskie są sercem polskiej gospodarki. To tutaj zlokalizowany jest przemysł, który przez dziesięciolecia budował dobrobyt kraju i zapewniał milionom Polaków stabilne miejsca pracy. Dziś jednak nasz region stoi wobec kryzysu, którego skala i konsekwencje mogą okazać się nieodwracalne. Zwracamy się do Państwa, posłów wybranych z województwa śląskiego, o pilną interwencję i podjęcie działań, które ochronią nasz region przed deindustrializacją i społeczno-gospodarczą katastrofą.
Realizacja Umowy Społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji województwa śląskiego jest poważnie zagrożona. Dokument ten, podpisany przez stronę społeczną, rządową i samorządową, miał być gwarancją prawdziwej i sprawiedliwej transformacji naszego regionu rozpisanej na dziesięciolecia. Transformacji, która nie polega na chaotycznej likwidacji zakładów pracy i rujnowaniu całych miast, jak to miało miejsce w latach 90. ubiegłego wieku. Model transformacji zaprojektowany w Umowie Społecznej miał łączyć ochronę miejsc pracy, bezpieczeństwo energetyczne państwa oraz rozwój technologiczny i budowę nowych gałęzi przemysłu w naszym regionie.
Tymczasem kolejne zobowiązania rządu nie są realizowane. Od podpisania Umowy minęły ponad cztery lata, a dokument ten wciąż nie został notyfikowany przez Komisję Europejską. Od października 2024 roku nie odbyło się ani jedno spotkanie informacyjne dotyczące przebiegu procesu notyfikacji, choć strona rządowa zobowiązała się do regularnego przekazywania informacji w tym zakresie stronie społecznej. Zamiast dialogu i współpracy pojawiają się publiczne wypowiedzi przedstawicieli rządu, które podważają kluczowe elementy Umowy Społecznej.
Rozwój nowoczesnych technologii węglowych – jeden z filarów Umowy Społecznej i warunek powodzenia transformacji naszego regionu – w ogóle nie jest realizowany, choć ta kwestia nie wymaga akceptacji ze strony Komisji Europejskiej. W załączniku nr 2 Umowy wskazano konkretne projekty inwestycyjne, które miały zagwarantować, że transformacja nie będzie oznaczać likwidacji węgla jako surowca, lecz jego wykorzystanie w nowoczesnych i niskoemisyjnych procesach technologicznych. Zgodnie z Umową Społeczną węgiel miał być paliwem przejściowym w transformacji energetycznej. Rząd nie podjął żadnych realnych kroków, aby tę deklarację wypełnić treścią. Zamiast tego promuje szybkie odejście od węgla i zastąpienie go importowanym gazem, który czyni Polskę zależną od zewnętrznych dostawców i naraża gospodarkę na niekontrolowane wahania cen.
Obecna polityka energetyczna rządu oznacza faktyczne wypieranie krajowych surowców na rzecz importu. Taki wniosek płynie z opublikowanego przed kilkoma tygodniami projektu Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 r. z perspektywą do 2040 r. (KPEiK). Dokument ten, powielający błędy wcześniejszej wersji z 2024 roku, zawiera założenia nierealne i groźne dla stabilności państwa. Ekspertyzy przygotowane na zlecenie NSZZ "Solidarność" jasno wskazują, że w konsekwencji wdrożenia KPEiK w obecnym kształcie polski system energetyczny stanie w obliczu niedoboru mocy rzędu 3,9 GW w 2030 roku i aż 13 GW w roku 2040. Oznacza to wysokie ryzyko blackoutu, brak ciągłości dostaw energii oraz dramatyczny wzrost cen prądu i ciepła.
Wdrożenie projektu KPEiK oznacza też wyrok dla polskiego hutnictwa i całego przemysłu energochłonnego. Zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach UE, sektor ten przeżywa głęboką zapaść. Główną przyczyną kryzysu są obciążenia nakładane na przemysł przez unijną politykę klimatyczno-energetyczną. Ten oczywisty fakt jest dostrzegany już nawet w państwach UE, które dotychczas były największymi zwolennikami Zielonego Ładu. Niemcy lobują w UE o zwiększenie puli darmowych uprawnień emisyjnych dla przemysłu. Dodatkowo na szczeblu krajowym niemiecki rząd pracuje nad gigantycznym systemem wsparcia dla rodzimych przedsiębiorstw.
Tymczasem przygotowany przez polski rząd projekt KPEiK nie tylko nie przewiduje złagodzenia obciążeń polityki klimatycznej, ale wręcz podwyższa w porównaniu z poprzednią wersją dokumentu prognozy dotyczące redukcji CO₂ w przemyśle.
Rząd całkowicie ignoruje również dramatyczne apele pracodawców i związków zawodowych z sektora hutniczego dotyczące zalewu polskiego i europejskiego rynku przez niekontrolowany import wyrobów stalowych spoza UE, głównie z Ukrainy.
Kwestia absolutnie jasną i niepodlegającą dyskusji jest to, że Ukrainę należy wspierać w jej walce ze zbrodniczą rosyjską agresją. To nie tylko obowiązek moralny, ale realizacja polskiej racji stanu. Wsparcie dla Ukrainy nie może jednak oznaczać rujnowania polskiego przemysłu, który stanowi fundament bezpieczeństwa naszego państwa. W obliczu planowanych inwestycji infrastrukturalnych i obronnych Polska musi posiadać własny, silny przemysł hutniczy zdolny do realizacji zamówień publicznych. Brak takiej zdolności oznacza dalsze uzależnienie od importu, co w kontekście geopolitycznym jest skrajną nieodpowiedzialnością.
Z przykrością należy stwierdzić, że wszystkie opisane wyżej problemy, które stanowią ogromne zagrożenie dla przyszłości Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, są lekceważone nie tylko przez polski rząd, ale również przez parlamentarzystów, którzy uzyskali mandaty w naszym regionie.
Sytuacja staje się dramatyczna. Aby uniknąć katastrofy potrzebne jest pełne zaangażowanie ze strony wszystkich, którym leży na sercu dobro Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Takiego zaangażowania należy oczekiwać przede wszystkim od Państwa. Dlatego domagamy się podjęcia pilnych i zdecydowanych działań na rzecz wyegzekwowania realizacji górniczej Umowy Społecznej we wszystkich obszarach wskazanych w tym dokumencie. Za niezbędne uważamy również włączenie do systemu wsparcia przewidzianego w Umowie pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz pozostałych spółek węglowych.
Żądamy wstrzymania prac nad KPEiK w obecnym kształcie i opracowania nowej, realistycznej strategii energetycznej, która uwzględni rolę węgla jako paliwa przejściowego oraz zagwarantuje inwestycje w nowoczesne technologie węglowe. Oczekujemy podjęcia konkretnych działań ustawowych w celu ochrony polskiego hutnictwa i przemysłu energochłonnego, w tym w szczególności wprowadzenia stałych i preferencyjnych cen energii dla przemysłu energochłonnego, zniwelowania obciążeń wynikających z polityki klimatycznej Unii Europejskiej oraz skutecznego zablokowania nadmiernego importu stali spoza UE.
Szanowni Państwo,
zostaliście wybrani do Sejmu głosami mieszkańców Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Głosami górników, hutników, pracowników śląskich i zagłębiowskich zakładów przemysłowych. Jesteście ich reprezentantami w Warszawie, a nie reprezentantami swoich partii politycznych w poszczególnych okręgach. To problemy naszego regionu i dobro jego mieszkańców powinny być dla Państwa najwyższym priorytetem.
Państwa reakcja na niniejsze wystąpienie pokaże, czy tak jest w istocie. Mieszkańcy Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego z pewnością nie zapomną, kto w chwili próby walczył o nasz region, a kto się od niego odwrócił.
Podpisali:
Dominik Kolorz – przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność"
Bogusław Hutek – przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność"
Andrzej Karol – przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ "Solidarność"
Czytaj też:
Zenon Lis walczy z uchwałą antyimigrancką. Skierował kasację do NSA
Szpital powiatowy w Tarnowskich Górach z rekordową stratą
[ZT]63512[/ZT]
14 18
Przez lata nic nie zrobil dla tg , wiec teraz tez nic nie zdziala....zreszta jego rudy szef tez sie miga od pracy na rzecz Polski i Polaow wiec nie liczcie na pomoc , takie jest moje zdanie
10 2
Za to wielka głowa zrobiła dla nas bardzo dużo tak dużo że głosując tak jak jarek sobie życzył rozwalili całe sadownictwo i przewalili kilkanaście miliardów.
17 7
Niech idą do ,boksera od ustawek
13 8
Wywalic na zbity pysk tych zdrajcow Polski . To nie Solidarnosc ,To produkt uboczny ktory chce okradac Polakow na potrzeby Moskwy .
6 3
Czas odwiedzić specjalistę
3 1
Chopie loziym gwiazdek to stare i niy modne. Niy nerwuj sie bo ci zylka w gowie pynknie.
3 2
Slazok a taki cymbal ? Ty to taki Ślazok jak z kozi upy tromba . Ty to tak jak ten zyd co glosowal na NSDAP . A na drugi raz pisz w swoim ojczystym jezyku i nie podszywej pod Ślask . Kacapie .
15 11
8 lat rzadow pis zostalo straconych . Transformacja energetyczna bylaby juz na ukonczeniu . Ale jak pis dawal kase za glosy i kretom po 10000 tys to bylo super . Co za zaklamane kanalie , agitatory Putina .
10 8
Tych ludzi powinny sprawdzić służby bezpieczeństwa, na powiązania z Rosją . To nie żart !
20 8
Kiedy pis rządził nie protestowali bo kasiorka leciała poza kontrolą podpisywali umowy nie do zrealizowania. zawsze można o tym zapomnieć gdyby rządził dalej pis. Jak chcą dopłacać do nierentownych zakładów to niech je sobie kupią i produkują ale zgodnie z wymogami ekologii.
15 1
Chłopiec nic nie zrobi i nic nie zrobił bo on jako poseł osel boi się własnego cienia
5 0
Przesiedziec 4 lata a potem znow sie cos znajdzie na przeczekanie.
21 6
Panowie się obudzili?A co do tej pory robiliście?na rocznicę żeście chodzili?A jak okradano Polskę przez 8 lat i niszczono sądy to gdzie byliście?
21 6
neo- związkowcy z neo- Solidarności przyszli zebrać o dotację, pisowskie kanalie do roboty nieroby.
16 1
ten Pan juz chyba 20 lat sobie tak zyje za podatki innych a swoja drogą Sejm i rady trzeba zmniejszyć o połowę
10 2
Glogowski to taki cienias ze daje soba pomiatac we wlasnym domu , takim gnidom , ruskim moncicielom .
11 4
Rosyjska agentura w Polsce ma się wyśmienicie . Dalej chodzą po wolności siejąc dezinformacje, propagandę . Węgiel co zamówili u ruskich za grube miliony za PiS-u jeszcze leży na składowiskach . I te wredne Zdrajcy narodu mają czelność jeszcze się odzywać ? Oni powinni siedzieć lub być deportowani do swojego pracodawcy w Moskwie .
14 2
Obecna Solidarność nie ma z Solidarnością nic wspólnego . To Kornel Morawiecki na rozkaz Moskwy miał osłabić solidarność lub doprowadzić do upadku . Ale udało mu się stworzyć odłam czyli : Solidarność Walczącą : poczytajcie trochę o kornelu jak ulegał Rosji jak chciał zaprosić Putina jak bronił nocnych wilków , jak negował Katyń . No i jak myślicie kto finansuje PiS i dlaczego tv republika werbuje zeby kupować bitckomy ? Żeby nie można dojść kto wpłaca na tą propagandę . PiS i. Solidarność to ruska Agentura
8 0
Głogowski to cienki bolek. 🤣
4 2
Pewnie poseł dzwonił do Warszawy a Rafałek prze głośnomówiący telefon im powiedział uśmiechnijcie się brygada co tacy smutni jesteście to jest jeden ze 100 konkretów żeby wos w ciula robić
4 1
Miejscowy ale hadziaj . Taki miejscowy .
3 0
Dobre ,miejscowy.
11 1
Głogowski nic nie zrobi. Jego interesują ścięte drzewa w parku miejskim i przejścia dla pieszych.
15 4
Tym solidarnościowym roszczeniowcom przypominam, że Śląsk to nie tylko kopalnie którymi się wiecznie zajmujecie. Cała reszta społeczeństwa niezwiązana z górnictwem ma już po dziurki w nosie wiecznego dopłacania do tej trwałe nierentownej działalności oraz finansowania rozdętych poza granice przyzwoitości górniczych przywilejów ! Pytam rządzących (w tym i p.posła Głogowskiego) kiedy wreszcie skończy się dotowanie górnictwa z budżetu państwa ?
16 4
Kiedyś pracowałem na kopalni 14 lat na dole ( DMM) , ale to było dawno i wtedy Solidarność byla prawdziwa z Lechem Wałęsą na czele. Dziś sytuacja jest taka, że ta obecna neo- Solidarność jest przybudówką PiS i jest niezwykle roszczeniowa.
4 4
A ten paluszek to mzesz Jarusiowi zapeklowac od zatla i oblizac razem z twoim kolegom .
6 2
Niech się wezmą sami do roboty a nie do polityki. Bo w zakładach te nieroby kryją się za immunitetami .
2 2
Zamknąć kopalnie a prąd kupić w Niemcach . Tam jest tańszy 1 kilowat kosztuje tylko 0.75 Euro. To nie 1.25 złotych jak w Polsce
1 1
Jak jesteś taki obeznany to może napisz ile za prąd płacą niemieckie firmy oraz ile prądu za średnią wypłatę kupi biedny Niemiec a ile bogaty Polak.
2 1
Niemiecki prad mamy juz 20lat albo dluzej . To niemcy Nas caly czas ratuja i wspieraja . No ale to te niedobre niemcy
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz