Fot. GDDKiA
GDDKiA ogłosiła przetarg na naprawę ponad trzykilometrowego fragmentu autostrady A1 na wysokości miejscowości Dobieszowice. To jedno z najbardziej uszkodzonych miejsc na 16-kilometrowym odcinku Pyrzowice-Piekary Śląskie.
"Charakterystyczne nierówności na autostradzie A1 doczekały się swojej nazwy. Kierowcy określają je: falami Dunaju. Naszym celem jest naprawa zniszczonej nawierzchni i korpusu drogowego, przywrócenie pełnej nośności i równości jezdni oraz zapewnienie trwałości eksploatacyjnej autostrady na następne co najmniej 30 lat" - napisano na stronie GDDKiA.
Chodzi o część 16-kilometrowego odcinka A1, na którym obowiązują ograniczenia prędkości do 80 km/h ze względu na silne pofałdowanie nawierzchni. Przyczyną nierówności, zgodnie z ekspertyzą naukowców Politechniki Śląskiej, jest pęcznienie jednego z materiałów użytych w konstrukcji drogi.
Pierwszy etapu remontu obejmie ponad 3-kilometrowy odcinek jezdni w kierunku Piekar Śląskich, zaczynający się ok. 150 m za wiaduktem w ciągu ul. Kościuszki w Siemoni, a kończący się na wysokości MOP Dobieszowice Zachód.
GDDKiA przewiduje całkowitą rozbiórkę konstrukcji nawierzchni wraz z warstwą mrozoochronną i górną częścią nasypu drogowego. Nowa konstrukcja zostanie wykonana w technologii bitumicznej z zastosowaniem warstwy antypoślizgowej z piasku równoziarnistego, geomembrany uszczelniającej oraz geomateraca z kruszywa stabilizowanego georusztem.
Taka technologia robót ma zabezpieczyć autostradę przed przedostawaniem się wody opadowej i roztopowej do korpusu drogi.
Dodatkowo GDDKiA planuje wymianę i remont elementów systemu odwodnienia, przebudowę kanalizacji deszczowej, odtworzenie krawężników, wpustów, oznakowania poziomego i pionowego, a także montaż nowych barier ochronnych.
Roboty budowlane prowadzone będą na podstawie opracowanej ekspertyzy naukowej, programu naprawczego oraz dokumentacji przetargowej dla naprawy autostrady A1. Prace projektowe w tym zakresie zrealizowała firma Trakt z Katowic we współpracy z Politechniką Śląską.
Według GDDKiA dokumentacja przetargowa została już wysłana do publikacji w Dzienniku Urzędowym UE, a na platformie zakupowej Dyrekcji pojawi się 14 października. Do udziału w przetargu nie są dopuszczeni wykonawcy z tzw. państw trzecich.
[ZT]64686[/ZT]
O przygotowywanym jeszcze na ten rok pierwszym przetargu ws. naprawy uszkodzonego odcinka autostrady informował w maju br. premier Donald Tusk. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podał wówczas, że szacunkowy koszt naprawy obu jezdni przekracza 700 mln zł.
Remont pierwszego fragmentu A1 Pyrzowice - Piekary Śląskie ma być częścią szerszego programu przywracania pełnej sprawności technicznej autostrady A1. W kolejnych etapach planowane są dalsze prace naprawcze na pozostałych fragmentach trasy.
Cała naprawa będzie dotyczyła 16-kilometrowego odcinka autostrady A1 Piekary Śląskie - Pyrzowice; do tego dochodzi zbudowany równolegle 300-metrowy odcinek drogi ekspresowej S1 w obszarze węzła Pyrzowice-Lotnisko. Wykonawcą w latach 2009-12 był Budimex w konsorcjum z Mostostalem Warszawa. Budowa kosztowała 1,5 mld zł.
Okres gwarancyjny już się zakończył. Nierówności, które pojawiały się w okresie gwarancyjnym, były przez wykonawcę naprawiane. Obecne uszkodzenia muszą zostać naprawione przez GDDKiA w ramach własnych środków. W ostatnich latach okresowo niwelowano tam największe, narastające ciągle nierówności.
W 2021 r. GDDKiA podjęła działania mające pomóc w określeniu zakresu ekspertyzy i opracowania programu naprawczego (wykonano wówczas m.in. odwierty do badań geologicznych). W styczniu 2023 r. GDDKiA zamówiła w firmie Trakt za 9,6 mln zł ekspertyzę uszkodzonej nawierzchni z programem naprawczym oraz dokumentację dla naprawy zarówno infrastruktury drogowej, jak i obiektów inżynierskich.(PAP)
mtb/ malk/
[ZT]64683[/ZT]