Co w lampkach piszczy, czyli dekoruj z głową

Tylko niewielka część kupujących lampki choinkowe zwraca uwagę na grubość przewodów zasilających. A właśnie to decyduje o bezpieczeństwie naszych bliskich i trwałości produktu.

Przed Bożym Narodzeniem hipermarkety i sklepy ze sprzętem elektrycznym masowo odwiedzają klienci szukający lampek choinkowych. To jeden z najczęściej psujących się elementów świątecznych dekoracji. Przyczyna? Mało kto zwraca uwagę na to, czego gołym okiem nie widać ? czyli na grubość przewodów zasilających.

? Powinny mieć ok. 0,5 mm średnicy. Tymczasem w lampkach gorszej jakości, np. chińskich, występują przewody nawet 10 razy cieńsze. Najmniejsza średnica, z jaką się spotkałem, to 0,03 mm ? opowiada Artur Słodczyk, właściciel hurtowni elektrycznej w Tarnowskich Górach. ? Cienkie przewody często mają przezroczystą izolację. Czujność powinna wzbudzić też podejrzanie niska cena.

Grubość przewodów wpływa na prawdopodobieństwo wystąpienia zwarcia, a w efekcie na bezpieczeństwo domowników. Podobnie jak surowiec używany w procesie produkcji. Najbardziej pożądane powinny być dekoracje połączone przewodem miedzianym, jednak można też trafić na gorszej jakości przewody wykonane z aluminium lub z domieszką miedzi.

Na dworze co najmniej IP44

Z roku na rok rośnie liczba amatorów oświetlenia ledowego. Tzw. ledy, choć droższe od tradycyjnych lampek, są tańsze w eksploatacji ? zapewniają spadek poboru mocy nawet o ponad 90%. Dla przykładu 25-metrowy łańcuch wiodącego producenta, zawierający 200 ledów, przeznaczony na choinkę wysokości 2,10 m, pobiera 6 W, podczas gdy jego tradycyjny odpowiednik ? 100 W.

? Bez względu na to, jaki rodzaj oświetlenia wybierzemy, zawsze szukajmy certyfikatu bezpieczeństwa CE. Nie każdy wie, że niektórzy producenci na opakowaniach zamieszczają jego podróbkę, różniącą się drobnym szczegółem, np. kropką. Przeciętny klient nie zwróci na to uwagi ? przestrzega Artur Słodczyk.

Wybierając lampki do oświetlenia domu czy obejścia, trzeba sprawdzić, czy są przeznaczone do użytku zewnętrznego. Takie łańcuchy świetlne powinny charakteryzować się wysokim stopniem ochrony IP. To dwucyfrowa skala, przy czym pierwsza cyfra oznacza stopień ochrony przed oddziaływaniem mechanicznym, co przekłada się np. na odporność izolacji na przetarcia czy zabezpieczenie łączeń samych lampek, a druga ? stopień ochrony przed oddziaływaniem czynników atmosferycznych: wody, wilgoci i śniegu. W przypadku lampek montowanych na zewnątrz warto szukać tych o stopniu ochrony nie mniejszym niż IP44.

Wyzwaniem może się też okazać montaż oświetlenia na zewnątrz, zwłaszcza że przewody zasilające przeciętnych "zestawów" mają długość 1,5-2,5 m. ? Pamiętajmy o odpowiednim zabezpieczeniu instalacji zasilającej, szczególnie gdy posiłkujemy się dodatkowymi przedłużaczami. Szczególną uwagę zwróćmy na wtyczki, które powinny być solidnie zalane. Kolejna istotna kwestia to trwałość obszaru tuż za wtyczką, który jest najbardziej narażony na złamanie izolacji ? tego miejsca najczęściej dotykamy w czasie włączania i wyłączania dekoracji świątecznej ? przestrzega Artur Słodczyk

Nie baw się w elektryka

Statystyki dowodzą, że okoliczni mieszkańcy są odpowiedzialnymi użytkownikami instalacji oświetleniowych. Według danych Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach pożary spowodowane nieprawidłowym użytkowaniem lampek choinkowych to zdarzenia jednostkowe w skali ostatnich lat.

Mimo to nie zapominajmy, że każda instalacja elektryczna wymaga przestrzegania podstawowych środków ostrożności. ? Przede wszystkim lampki powinny być w pełnej sprawności technicznej. Należy zwrócić uwagę na wszelkie uszkodzenia, zwłaszcza w obrębie przewodów zasilających. W przypadku wystąpienia jakiejkolwiek usterki nie należy dokonywać żadnych napraw czy przeróbek na własną rękę ? przestrzega mł. bryg. Piotr Pichura, oficer prasowy tarnogórskiej KPPSP. ? Lampki choinkowe, tak jak każda inna instalacja elektryczna, mogą stać się również przyczyną porażenia prądem. Dlatego należy zwrócić uwagę, aby dzieci nie bawiły się przewodami zasilającymi i nie pozostawiać ich bez opieki w pobliżu choinki czy innej instalacji świetlnej.

Przed zastosowaniem przeczytajmy też instrukcję użytkowania lampek. Zwłaszcza jeśli mają stanowić element dekoracji składającej się z łatwopalnych materiałów ? wtedy istotną rolę będzie odgrywała odległość między nimi a łańcuchem świetlnym. Pamiętajmy też, aby nie przeciążać instalacji i nie podłączać zbyt wielu urządzeń elektrycznych do jednego gniazdka. A jeśli zamierzamy wyjść z domu na dłuższy czas, lepiej odłączyć lampki od źródła zasilania. W końcu wesołe święta powinny być nie tylko zdrowe, ale również bezpieczne.

Agnieszka Gabała