Zamknij

Likwidują kultowy sklep z zabawkami na Krakowskiej. - Wykończył nas wysoki czynsz. Mam żal do burmistrza - mówi właścicielka

18:40, 14.05.2020 J.M Aktualizacja: 13:12, 15.05.2020
Skomentuj ? Na Krakowskiej jest coraz mniej ludzi, handel upada, jak mamy zarabiać? Pisałyśmy kilkakrotnie do burmistrza o obniżenie czynszu, ale bezskutecznie ? mówi Marcina Śliwa. Fot. Jarosłąw Myśliwski ? Na Krakowskiej jest coraz mniej ludzi, handel upada, jak mamy zarabiać? Pisałyśmy kilkakrotnie do burmistrza o obniżenie czynszu, ale bezskutecznie ? mówi Marcina Śliwa. Fot. Jarosłąw Myśliwski

"Zabawki" na dole ul. Krakowskiej, to jeden z tych sklepów w Tarnowskich Górach, o których mówi się, że istniały od zawsze. W czasach PRL-u była to mekka najmłodszych, przed wystawową szybą i przy ladach dzieci z wypiekami na twarzy oglądały zabawki, które wydawały im się ósmym cudem świata.

Marcina Śliwa pracuje w tym sklepie od 1981 r. – 1 kwietnia 1990 r. zaczęłyśmy prowadzić go razem ze wspólniczką – opowiada.

Dzisiaj a profilu na Facebooku ukazała się informacja: "Kochani nasi klienci. Niestety, z przykrością musimy ogłosić likwidację naszej firmy. Byliśmy z Wami przez 40 wspaniałych lat. Dziękujemy Wam za ten czas, za to że byliście z nami. Niestety, koszty utrzymania przerosły nasze możliwości".

– Chodzi o wysoki czynsz. Płacimy 80 zł za metr kwadr., a restauracje 23 zł – mówi Marcina Śliwa. – Problemy zaczęły się, gdy władze miejskie wywindowały czynsze w lokalach komunalnych przy Krakowskiej. Kiedyś miałyśmy trzy pracownice, ale ze względu na koszty, trzeba było je zwolnić. Teraz zostałyśmy same. 

Magistrat prostuje, w przypadku handlu stawka wynosi 70 zł, a gastronomii 30 zł za metr kwadr. 

Marcina Śliwa mówi, że miesięczny czynsz za pomieszczenie sklepu sięga 4 200 zł. Miały propozycję przeniesienia się na ul. Tylną do lokalu o takim samym metrażu i czynszu 1500 zł. – Ale sklep z zabawkami od zawsze był tutaj, a tam trzeba byłoby przystosować pomieszczenie i regały – mówi. Przy handlu zabawkami, który coraz bardziej przenosi się do internetu i hipermarketów, byłoby to bardzo ryzykowne.  

– Na Krakowskiej jest coraz mniej ludzi, handel upada, jak mamy zarabiać? Pisałyśmy kilkakrotnie do burmistrza o obniżenie czynszu, ale bezskutecznie – mówi Marcina Śliwa.

Gdy zaczęły się obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, sklepy z zabawkami mogły funkcjonować normalnie. Ten na Krakowskiej był otwarty, "żeby cokolwiek zarobić", ale nie było klientów.

Tarnogórski magistrat najpierw zaproponował właścicielkom przesunięcie terminu zapłaty czynszu za trzy miesiące na lipiec. – A z czego zapłacimy 12 tys. zł, jak nic nie zarobiłyśmy? – pyta retorycznie Marcina Śliwa.

Potem otrzymała pismo o możliwości zwolnienia z czynszu, "przy czym ulgi będą udzielane na indywidualny wniosek najemcy lokalu użytkowego. Wysokość ulgi uzależniona będzie od uzasadnienia wniosku wraz ze wskazaniem negatywnych konsekwencji ekonomicznych z powodu COVID-19".

– Mam się upodlić do granic możliwość, płaszczyć i prosić o łaskę, a potem w stresie czekać na łaskawe rozpatrzenie prośby – kwituje Marcina Śliwa. Sklep "Zabawki" przestaje istnieć z końcem czerwca. – Mam sentyment do niego, ale z sentymentu nie da się utrzymać. Niestety, nie doczekałam tu emerytury – dodaje.

W ostatnich tygodniach z centrum Tarnowskich Gór zniknęła apteka "Pod Aniołem", która miała kilkaset lat historii oraz sklep obuwniczy "U Baty", z przedwojenną tradycją. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

OlaOla

8 0

Będzie jak znalazł dla kolejnego banku!!! A ul. Krakowska traci na wizerunku miejskiego traktu. Sama od dawna nie odwiedzam centrum bo wszystkie przydatne sklepy są na uboczu. A hala też już nie należy do porywającego centrum handlu. 19:17, 14.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OloOlo

0 3

Super podejscie. Nie chodze bo nie potrzebuje ale nazekam ze wszystko upada 09:02, 15.05.2020


reo

TarnogórzaninTarnogórzanin

6 1

To jest dopiero początek końca sklepów z "tradycjami" na ulicy Krakowskiej... pozostaną tylko wspomnienia :-( 22:36, 14.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OloOlo

0 6

A ile razy w roku robiles zakupy w tym sklepie ? 09:03, 15.05.2020


dlaczego??dlaczego??

9 9

dlaczego Marcin wypowiada się w formie żeńskiej?. Z drugiej strony najpierw zabiega o obniżkę a teraz kiedy jest taka możliwość to nie będzie się płaszczył i prosił o łaskę- nie rozumiem. 06:00, 15.05.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

bo to Marcina, a niebo to Marcina, a nie

2 0

"alfabeto" ;P 07:23, 15.05.2020


OloOlo

1 4

Tez nie rozumiem podejscia , nie składam wniosku bo to ponizajace ??!! Niech wszyscy zrobia mi dobrze ja nie kiwne nawet palcem. 09:04, 15.05.2020


TarnogorzaninTarnogorzanin

3 0

To nie prawda. Wniosek został złożony ale Sklep w odpowoedzi otrzymał "gotowca" nie na temat z informacją że wszystkie przypadki są rozwiązywane indywidualnie. Podejrzewam że większość sklepów dostaje tę samą odpowiedź. Pewnie olewają przedsiębiorców i rozdają swoim... 11:37, 15.05.2020


jaja

1 0

W Pod Aniołem mieli ceny jak u diabła oraz obsługę anemiczną. 13:12, 17.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Andrzej Andrzej

0 0

Co nie znaczy że można czynsz windować w górę ile wlezie ..... 13:50, 17.05.2020


RadekRadek

1 1

Ten Burmistrz musi odejść bo masakra. 13:48, 17.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

timitimi

0 0

tam zawsze stała Góralka z koniem na biegunach i zabawkami z drewna była symbolem tego sklepu choc robiła im konkurencje a pare metrów dalej Dom Dziecka 21:27, 17.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%