Tarnogórzanie chcą składać wnioski o dodatek węglowy. Na razie nic z tego!

Kiedy tylko pojawiła się informacja, że można jednorazowo dostać 3 tys. zł dodatku węglowego, rozdzwoniły się telefony w urzędzie miejskim i miejskim ośrodku pomocy społecznej w Tarnowskich Górach.

Mieszkańcy już chcą złożyć wniosek i dopytują o szczegóły. Tymczasem tak naprawdę nie ma możliwości, żeby coś w tej sprawie zrobić.

Wciąż bowiem mówimy tylko i wyłącznie o projekcie ustawy o dodatku węglowym.

Na razie wiadomo tylko, że jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, to sprawą dodatku węglowego będzie się zajmował ośrodek pomocy społecznej. Przedstawiciele MOPS w Tarnowskich Górach zapewniają, że  informacje dotyczące terminów i sposobów składania wniosków oraz wzór wniosku będą dostępne na stronach internetowych ośrodka i urzędu miejskiego.

Jednak dopóki ustawa nie wejdzie w życie, żadnych wniosków składać nie można.

MOPS przypomina też podstawowe informacje dotyczące dodatku węglowego, o których jest mowa w projekcie ustawy.

Ma przysługiwać tym, których głównym źródłem ogrzewania jest: kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa, piec kaflowy na paliwo stałe.

Muszą być zasilane paliwami stałymi (węgiel kamienny, brykiet lub pelet zawierające co najmniej 85 proc. węgla kamiennego).

Warunkiem koniecznym do uzyskania dodatku węglowego będzie uzyskanie wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do centralnej ewidencji emisyjności budynków.

Senat zgłosił w czwartek poprawki do ustawy o dodatku węglowym, m.in. rozszerzając listę gospodarstw domowych uprawnionych do jego otrzymania. Mieliby go dostać wszyscy, niezależnie od rodzaju źródła ogrzewania.

[ZT]37248[/ZT]