Wyłowić olimpijczyka w Tarnowskich Górach. MKS Park Wodny ma ambitny plan i argumenty, że to może się udać

MKS Park Wodny Tarnowskie Góry rok temu obchodził 15-lecie istnienia. Dla wielu wychowanków okazał trampoliną do dalszych sukcesów. Klub stawia sobie ambitne cele na kolejne lata. Jednym z nich jest wychowanie dla Tarnowskich Gór olimpijczyka, który wystąpi w 2028 w Los Angeles. Drugim priorytetem jest dalsza praca nad upowszechnieniem pływania wśród dzieci i młodzieży. Tu MKS ma zresztą spore zasługi.

– Chcemy pokazać, że dostępność obiektu, program szkolenia i nasza kadra może stać się punktem wyjścia dla młodego sportowca. Nie musi wyjeżdżać do dużego miasta, żeby myśleć o igrzyskach, może zrobić to tutaj, w Tarnowskich Górach – podkreśla trener i wiceprezes klubu ds. sportowych Tomasz Pąchalski. Przekonuje, że plany wychowania przyszłego olimpijczyka mają realne podstawy.  MKS Park Wodny już teraz może pochwalić się wychowankami, którzy odnoszą sukcesy na skalę krajową i europejską. Ogromne znaczenie ma wspomniana dostępność obiektu oraz kadra trenerska na bardzo wysokim poziomie. W swoim podejściu do szkolenia MKS Park Wodny z jednej strony stawia na upowszechnienie pływania w jak najszerszym zakresie. Z drugiej, im wcześniej dzieci zaczynają, tym szybciej można wyłapać talent i skupić się na jego trenowaniu. A to ma kluczowe znaczenie w tej dyscyplinie. 

Rekreacja i wyczyn

Jak podkreśla Tomasz Pąchalski w oparciu o wspólne działania MKS Park Wodny i Agencji Inicjatyw Gospodarczych udaje się prowadzić szkolenie w zróżnicowanym zakresie. Mogą w klubie spełnić oczekiwania i tych, którzy lubią rekreacyjnie pływać, i tych, dla których to sport wyczynowy i są w stanie wiele poświęcić dla osiągania coraz lepszych wyników. W tarnogórskim Parku Wodnym prowadzona jest powszechna nauka pływania oraz dodatkowo zajęcia dla szkół i przedszkoli. Do tego dochodzi Akademia Pływacka, z której wywodzi się 330 adeptów pływania. Najbardziej zaawansowaną grupą jest MKS Park Wodny. Trenuje w nim 80  zawodników. Trenerzy grupy wyczynowej – Tomasz Pąchalski i Sławomir Pąchalski prowadzą jednocześnie zajęcia w akademii pływania.

– Podstawą naszego planu na olimpijczyka jest połączenie wyczynu z rekreacją. Rekreacja to nasz nadrzędny cel, chcemy żeby jak najwięcej dzieciaków umiało świetnie pływać i czuło się bezpiecznie nad wodą. Ale też zdajemy sobie sprawę, że im szerszą pulą obejmiemy to szkolenie, tym większa jest szansa na to, żeby wcześnie wyłowić wybitny sportowy talent. Po roku funkcjonowania akademii złożyliśmy kilkunastu wychowankom propozycję przejścia do klubu – mówi. 

W pływaniu kluczowe jest bardzo wczesne rozpoczęcie szkolenia. Dotyczy to szczególnie dziewcząt, bo już 16-latki, 18-latki, czy 20-latki mogą rywalizować z powodzeniem o najwyższe laury ze starszymi. U chłopców okres dojrzałości zaczyna się później, ok. 22-23 roku życia.

Trenerzy z najwyższej półki

– Nie boję się powiedzieć, że stworzyliśmy jeden z najlepszych zespołów fachowców pod względem pływania na Śląsku – mówi. To grupa 6 szkoleniowców, z których trójka to trenerzy pierwszej klasy: Sławomir Pąchalski, Małgorzata Myrcik, Tomasz Pąchalski. Mogą się pochwalić wynikami swoich wychowanków: to już medaliści mistrzostw Europy, mistrzostw świata juniorów, członkowie reprezentacji narodowej. Trenerzy MKS-u są gwarancją wysokiego poziomu szkolenia, podobnie jak pozostała trójka. To Wojciech Furmaniuk,  który pracuje w MKS od lat i jest sprawdzonym oraz doświadczonym trenerem. Jest też Tadeusz Stuchlik, był komendant policji w Tarnowskich Górach i były zapalony sportowiec, medalista mistrzostw Europy Masters, mistrz i wielokrotny medalista mistrzostw świata służb mundurowych. I Tomasz Derbis, najmłodszy szkoleniowiec i były zawodnik, coraz bardziej doświadczony trener, do którego lgną zawodnicy. –  Dzięki bardzo dobrej współpracy z AIG udaje nam się tak organizować zajęcia klubu i akademii, żeby zapewnić ciągłość szkolenia i przechodzenia ze stopnia na stopień. Nawet jeśli ktoś z czasem nie zdecyduje się na sport wyczynowy albo zrezygnuje, może dalej dużo pływać, ale rekreacyjnie – zaznacza Tomasz Pąchalski. 

MKS Park Wodny stawia na wszechstronność. W klubie mają więc fachowców od sprintu, stylów pływackich, od pływania długodystansowego, szkolą też do pływania na wodach otwartych, bo to również konkurencja olimpijska.

– Chcemy, żeby podopieczni realizowali się w tym, w czym są najlepsi. Na basenie buduje się szybkość i technikę, wytrzymałość. Stopniowo wdraża się zawodnika do pływania na otwartym akwenie, gdzie zdobywa doświadczenie i uczy się nawigacji – podkreśla. 

Trzech byłych wychowanków MKS Park Wodny ma obiecujące perspektywy i zdaniem Tomasz Pąchalskiego mogą liczyć się w walce igrzyska w 2021 lub w 2024: Alicja Wojtkowiak - cały czas utrzymuje się na poziomie kadry narodowej,Przemek Suchański - po finale mistrzostw Europy juniorów zdaniem byłego trenera miał nieco słabszy rok. Przesunięcie igrzysk o rok dało mu jednak więcej czasu i możliwości, żeby w maju 2021 powalczyć o olimpijskie minimum stylem zmiennym,Wojtek Ogrodnik- cały czas pływa na wysokim poziomie, ma dopiero 17 lat.

[ZT]27627[/ZT]