Prowizoryczny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w gminie Ożarowice mieścił się najpierw przy starej oczyszczalni ścieków w Pyrzowicach. Obecnie znajduje się na podwórku Zakładu Gospodarki Komunalnej w Ożarowicach. Potrzebuje jednak więcej miejsca, dlatego władze gminy chciałyby, aby nowy PSZOK powstał tuż za ogrodzeniem ZGK.
Jak pokazała marcowa sesja gminnego samorządu, proponowana lokalizacja punktu, w rejonie ul. Łąkowej i w pobliżu koryta Potoku Ożarowickiego, nie podoba się niektórym mieszkańcom Ożarowic, na co wskazywały radne Elżbieta Widera i Renata Kocot. PSZOK miałby się bowiem znaleźć niedaleko dopływu Brynicy, którego koryto ma przebiegać przez środek planowanego parku. – Tu będzie park, a tu będą odpady? – dziwiła się radna Widera. – Mieszkańcy obawiają się, że tam będzie wysypisko śmieci, tak mają przekazane – dopowiedziała radna Kocot.
– Kto przekazał, że będzie wysypisko śmieci? – denerwował się wójt Grzegorz Czapla, zdecydowanie dementując wspomniane pogłoski. Zaznaczył, że nie należy mylić punktu selektywnej zbiórki odpadów z wysypiskiem śmieci, bo to dwie różne rzeczy. Radził radnej, aby wystukała sobie hasło PSZOK w wyszukiwarce internetowej i zobaczyła, jak wygląda taki obiekt. – Jak podwórko pozamiatane, utwardzone kostką, boksy albo pojemniki na poszczególne frakcje... Dużo lepiej niż niejedno podwórko naszych mieszkańców – przekonywał.
Zdaniem wójta, teren za ZGK, który gmina chce pozyskać od prywatnego właściciela, choćby w drodze zamiany gruntów, to najdogodniejsze miejsce pod PSZOK. – Daleko od zabudowań mieszkalnych i mniej więcej geometryczny środek gminy – argumentował, wskazując także na dogodny dojazd. Trudno powiedzieć, czy udało mu się przekonać wszystkich radnych, zwłaszcza tych, którzy pytali, czy nie ma w gminie dla PSZOK-u innego miejsca. – Temat jest gorący i dopiero będzie burza z tego tematu – zauważył radny Krzysztof Witkowski, pytając też o możliwość zorganizowania w tej sprawie konsultacji społecznych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz