Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Polski był dziś w Ziemięcicach w gminie Zbrosławice.
[FOTORELACJA]30404[/FOTORELACJA]
Odwiedził Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy prowadzony przez Regionalną Fundację Pomocy Niewidomym.
– To tu jest Polska, w takich ośrodkach jak ten. Zobaczyłem nieprawdopodobne zaangażowanie i determinację prowadzących go ludzi. Organizacja pozarządowa wprowadziła kompletny system – są tu warsztaty terapii zajęciowej, rewalidacja, szkoła, w której mogą się uczyć dzieci ze sprzężoną niepełnosprawnością, szkoła przygotowująca do pracy, opieka wytchnieniowa dla rodziców, powstaje system mieszkalnictwa wspomaganego – podkreślał Hołownia.
Mówił, że w Polsce powinniśmy mieć sieć szkół specjalnych, integracyjnych i ogólnodostępnych, by każdy rodzic miał wybór, gdzie posłać dziecko.
Wtórowała mu wiceminister edukacji Izabela Ziętka. – Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co dzieje się w ośrodku w Ziemięcicach. Angażuje się on także w edukację włączającą, pokazuje innym szkołom, jak uczyć dzieci z niepełnosprawnościami. Fundacja nie zamyka ich w czterech ścianach swojego budynku, tylko przygotowuje do życia w społeczeństwie.
Oczywiście nie zabrakło też kampanii wyborczej. Szymon Hołownia mówił, że czas skończyć z duopolem. Przekonywał, że nie chce mowy nienawiści, walki. – Polityka powinna być troską o ludzi, między innymi tych niepełnosprawnych. Prezydent ma się troszczyć, ale nie o własny stołek, ale o Polki i Polaków, zwłaszcza tych, którzy nie mają siły sami się o siebie zatroszczyć. Musi słuchać i słyszeć – stwierdził kandydat w wyborach prezydenckich.
Czytaj także: