Burmistrz Miasteczka Śląskiego Michał Skrzydło zapowiada brak chodników na mało uczęszczanych przez pieszych ulicach. Dlaczego?
- Gwałtowne ulewy są coraz częstsze, dlatego w Miasteczku Śląskim likwidujemy zbędne powierzchnie utwardzone, tak aby więcej wody trafiało do ziemi, a nie do kanalizacji – zapowiada burmistrz Michał Skrzydło.
Co to oznacza w praktyce? Miasto ma projektować ulice o małym natężeniu ruchu bez chodników, za to z terenami zieleni.
Już natomiast zlikwidowano, jak podkreśla burmistrz Skrzydło nieużywane chodniki przy ul. Srebrnej 6 i ul. Wspólnej.
Ponadto, deszczówka z projektowanego parkingu przy przystanku kolejowym, będzie odprowadzana do niecki chłonnej pełniącej funkcję ogrodu deszczowego.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy niebanalny pomysł burmistrza Skrzydły. Wcześniej zmienił organizację ruchu na osiedlu w Miasteczku Śląskim, likwidując część przejść dla pieszych. Przekonuje, że to poprawia bezpieczeństwo pieszych.
Czytaj też:
Prawie 50 osób może stracić pracę. Nasza huta w trudnej sytuacji
[ZT]37827[/ZT]
Mieszkaniec 09:02, 13.09.2022
Bardzo dobre rozwiązanie, reorganizacja słusznie potrzebna.Dziękujemy burmistrzu. 09:02, 13.09.2022
Lelek19:50, 13.09.2022
Od razu niech zlikwiduje też ulice. Wrócimy do średniowiecza i woda będzie wsiąkać jak trzeba. 19:50, 13.09.2022
monia07:21, 14.09.2022
zamiast chodników powstaną osiedlowe tory do ulubionej gry burmistrza -bule 07:21, 14.09.2022
🤦🤦22:47, 13.09.2022
2 0
Mam nadzieję że przed swoim domem już rozebrałeś nawierzchnię utwardzoną!!! 22:47, 13.09.2022