Jadąca seatem kobieta potrąciła na pasach 64-latkę z Radzionkowa. Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych przy ul. Kużaja. Jak mówią mieszkańcy, miejsce jest jak z filmu grozy.
– To przejście jest fatalnie oświetlone, bardzo trudno dostrzec pieszego po zmroku – komentuje jeden z naszych czytelników. Inny zwraca uwagę, że jest koszmarne dla kierowców.
– Blisko jest przystanek autobusowy, a połowa jezdni jest zasłonięta przez samochody, których kierowcy skręcają w ul. Nieznanego Żołnierza – dodaje inny.
Ze statystyk policji nie wynika, żeby było to niebezpieczne przejście dla pieszych – opisywany wypadek jest jedynym, który zdarzył się w ostatnim czasie. Jednak policjanci potwierdzają, że to feralne pasy.
– Mieszkańcy mówią im, że przejście jest za słabo doświetlone. Problemem jest też lokalizacja przystanku. Kiedy zatrzymuje się na nim autobus, ogranicza widoczność. Faktycznie jest tam zagrożenie dla pieszych – zauważa sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach.
Dodaje, że zawsze przed sezonem jesienno-zimowym policjanci zwracają się do zarządcy drogi o lepsze doświetlenie przejścia dla pieszych. Taka informacja dociera też do samorządowców.
Ul. Kużaja jest drogą powiatową, ale miejscy urzędnicy doskonale znają problem. Dobre wiadomości dla pieszych i kierowców ma rzecznik prasowy urzędu miasta w Radzionkowie Jarosław Wroński.
– Skrzyżowanie będzie przebudowywane, tak by było tam bezpieczniej. Ma między innymi zostać przeniesiony przystanek autobusowy, będzie na wysokości starego kościoła. Planowane są zatoczki i sygnalizacja świetlna. Teren ma być też lepiej oświetlony.
Prace mają się rozpocząć w przyszłym roku, a wszystko ma być gotowe do marca 2024 r.
Czytaj też:
Jerzy Ziętek nadal jest patronem GCR Repty
[ZT]38935[/ZT]
Misza08:32, 28.11.2022
Sygnalizacja świetlna 100 metrów od istniejącej i 150 metrów od zjazdu z ronda. Ktoś raczej odpłynął.
Przeniesienie przystanku jak najbardziej, poprawi bezpieczeństwo. Ale z tymi światłami to przesada. 08:32, 28.11.2022
Niki10:32, 28.11.2022
Miasta dla ludzi a nie samochodów. 10:32, 28.11.2022
Misza11:28, 28.11.2022
Problemem nie są samochody, tylko kierujący nimi.
Droga w tym miejscu jest prosta, przejście dobrze widoczne z daleka. Jeżeli autobus stojący na przystanku lub pojazdy skręcające w lewo ograniczają tę widoczność, to wystarczy podjechać do przejścia, zatrzymać się i kontynuować jazdę jak się będzie miało pewność, że nikt po przejściu nie przechodzi. Chyba tego uczą na kursach?
O takich niuansach jak to, że nogi przechodnia widać pod autobusem za ostatnią osią już nie wspominam. 11:28, 28.11.2022
Seko10:49, 28.11.2022
Przebudowa to przyszłość a co na dzień dzisiejszy? Przy samym przejściu po stronie przystanku stoi wolny słup oświetleniowy, wystarczy zamontować oprawę oświetleniową i będzie dużo lepsza widoczność. 10:49, 28.11.2022
Oj 14:52, 28.11.2022
1 1
Misza normalnie mistrz kierownicy, nogi pod autobusem widać po ciemku, teoria przerobiona super, ciekawe jak z praktyką 14:52, 28.11.2022
Misza23:15, 28.11.2022
1 0
Uważam się za przeciętnego kierowcę.
Tak, to trudne i nie zawsze realne. Dlatego gdy nie ma pewności należy się zatrzymać i upewnić czy ktoś nie przechodzi.
Napisałem, że problemem są kierowcy bo wielokrotnie w Bytomiu na Witczaka miałem okazję być świadkiem, jak omijający mnie "kierowcy" z pełną szybkością wjeżdżali na przejście dla pieszych, zupełnie jakby mieli oczy Supermana i widzieli przez przeszkody. 23:15, 28.11.2022