Mężczyzna uratował życie starszemu małżeństwu. Sam jednak poniósł tego skutki. Na prośbę jego ojca, policjanci wezwali karetkę – ratownicy medyczni zbadali go, ale uznali, że nie ma konieczność leczenia w szpitalu. Pan Marcin przez kilka dni miał kaszel, do jego organizmu dostała się duża ilość dwutlenku węgla.
Zdjęcia: OSP Łubie, OSP Świętoszowice, OSP Koty, OSP Zbrosławice, archiwum M. Hajzera