Jak już pisaliśmy, szpitale walczą o pacjentki w obawie przed likwidacją oddziałów, na których rodzi się zbyt mało dzieci. W ubiegłym roku spekulowano, że zagrożona jest między innymi tarnogórska porodówka. Plany ministerstwa wywołały falę krytyki, dlatego wycofano się z niektórych pomysłów. Jak na razie nie ma żadnych systemowych rozwiązań w tej sprawie, ale przepisy mają być bardziej liberalne niż pierwotnie mówiono.
Przypomnijmy, że już wcześniej anestezjolodzy ze szpitala w Lublińcu ostrzegali, że w związku z tym, że szpital im nie płaci tego, co powinien, będą realizować swoje umowy kontraktowe tylko do 20 stycznia. Bez anestezjologów nie mogą działać oddziały, w których przeprowadzane są zabiegi i operacje – ginekologia i położnictwo, noworodkowy oraz anestezjologii i intensywnej terapii.
Zdjęcia - WSP Tarnowskie Góry/Tarnogórska Porodówka FB
Czytaj także:
Przegrała walkę z glejakiem. Zmarła Wioleta Mazur z Piekar Śląskich
Trening syren alarmowych w 5. Pułku Chemicznym
Radzionków. Próbowała wyłudzić kasę od ubezpieczyciela
Akcja nie tylko dla mieszkańców Radzionkowa
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz