Strażnicy graniczni mieli co robić w weekend na lotnisku w Pyrzowicach. Konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu osób. Natomiast jeden z pasażerów spóźnił się na lot i samowolnie wszedł na płytę lotniska.
W sobotę na terminalu B jeden z pasażerów samowolnie otworzył drzwi i chciał wejść na płytę lotniska.
Okazało się, że mężczyzna pomylił piętra w terminalu i oczekiwał na wejście do samolotu do Dortmundu w innym miejscu niż powinien. Kiedy zdał sobie sprawę z pomyłki, pobiegł na niższe piętro. Jednak procedura wejścia na pokład samolotu już się zakończyła.
Wtedy pasażer wcisnął przycisk awaryjnego otwierania drzwi i wszedł na płytę lotniska. Natychmiast zatrzymał go pracownik lotniska i zawrócił na terminal B.
Pechowy podróżny na lot już nie zdążył, a do tego dostał 200 zł mandatu.
Dzień wcześniej strażników granicznych na równe nogi postawił bagaż pozostawiony bez opieki na parkingu przed terminalem C. Ewakuowano około 50 osób ze strefy ogólnodostępnej lotniska.
Pirotechnicy sprawdzili bagaż, ale na szczęście żadnej bomby w nim nie było. Alarm okazał się więc fałszywy.
Czytaj też:
Radzionków nie ma umowy z izbą wytrzeźwień
Szpital szuka lekarzy. Jest też praca dla pakowacza
Zwiedza świat szlakiem seriali. Poznajcie Martę!
[ZT]58458[/ZT]