Na miejscu był zastęp OSP Ożarowice, zdjęcie ilustracyjne. Fot. Archiwum OSP Ożarowice
Minęło nieco ponad miesiąc i sytuacja się powtarza. Podmuch powstały przy lądowaniu samolotu skończył się uszkodzeniem dachów dwóch domów przy ul. Podłącznej w Ożarowicach.
Kilka dachówek spadło z domu w budowie i z domu już zamieszkałego.
Przypomnijmy, że do podobnego incydentu doszło na początku lipca, też przy ul. Podłącznej w Ożarowicach.
Pisaliśmy: KTW Airport. Lądujący samolot uszkodził dachy w Ożarowicach
Wtedy Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy Katowice Airport, wyjaśniał, że tamtego feralnego dnia samoloty podchodziły do lądowania od strony Tarnowskich Gór, co w praktyce zdarza się sporadycznie. To tzw. podejście nieprecyzyjne.
Dodał, że za tego typu zniszczenia mienia nie odpowiada port lotniczy, tylko przewoźnik.
Podkreślał też, że to rzadkie zdarzenia. Tymczasem zgłaszający wczorajsze uszkodzenia dachu mówili, że to nieprawda, że takie sytuacje się powtarzają.
Czytaj też:
W autobusach i tramwajach GZM zapłacisz kartą
Zamieszanie wokół masztu w Wilkowicach
Tarnowskie Góry. Śpiewać każdy może, możesz i ty!
[ZT]62940[/ZT]