Z samochodu Roberta Mrozka, organizatora kina plenerowego w Tarnowskich Górach i ościennych gminach skradziono sprzęt służący do projekcji. Straty są bardzo wysokie, stawiają pod znakiem zapytania przyszłe edycje imprezy.
– Kiedy otworzyłem drzwi samochodu, myślałem, że ktoś zrobił mi kawał. Zostały dwa leżaki i ławka – opowiada Robert Mrozek. Lista skradzionego sprzętu jest długa, widnieje na niej m.in. specjalistyczny projektor BenQ o wartości 50 tys. zł, głośniki estradowe warte ok. 10 tys. zł, mikser za 4,5 tys. zł, obiektyw w projektorze wyceniany na 11 tys. zł. W sumie straty to 80 tys. zł.
Duża część sprzętu jest tak profesjonalna, że prawie niemożliwe będzie jej sprzedanie. Po prostu do niczego się nie przyda.
– Projektor jest specjalistyczny, duży i niewygodny. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś używał go w domu, to tak jakby sprzedać do domowego użytku pralkę z pralni chemicznej, ogromną i niepraktyczną. Projektor nadaje się wyłącznie do dużych projekcji. To samo dotyczy obiektywów, które tworzą z nim zestaw, do innych nie pasują – mówi Krzysztof Bulanda z firmy BenQ, która była oficjalnym partnerem kina plenerowego.
Do kradzieży doszło w ostatni weekend sierpnia. Robert Mrozek zostawił charakterystycznego volkswagena T4 pomalowanego w motyw znany z kreskówki Scooby Doo na jednym z parkingów osiedla Przyjaźń, blisko mieszkania mamy. Jak tłumaczy, ze względu na znajdujący się w środku sprzęt nie była to najrozsądniejsza decyzja, ale złożyło się na nią kilka czynników.
– Sprzęt ważył z 200 kg. Rozkładanie go, a potem sprzątanie trwało kilka godzin, zajmowała się tym garstka osób. Dlatego zaczęliśmy puszczać filmy z samochodu. W ostatni weekend sierpnia projekcje wypadały dzień po dniu, samochód chcieliśmy mieć pod ręką – mówi.
Auto zostawił na parkingu w piątek, w centrum osiedla, obok znajdowała się kamera monitoringu. Miejsce wydawało się bezpieczne. W sobotę i niedzielę projekcje się nie odbyły z powodu kapryśnej pogody. Samochód dalej stał w tym samym miejscu.
[POGODA]1600407005731[/POGODA]
Kiedy w poniedziałek, 31 sierpnia przyjechał zabrać auto na ostatnie kino plenerowe, zorientował się, że wszystkie drzwi są otwarte, a we wnętrzu zostały wspomniane leżaki i ławka. Sprawę zgłosił policji. – Nie ma żadnych nagrań z monitoringu, bo w czasie tego weekendu nie działała kamera. Do kradzieży wcale nie musiało dojść w nocy, sprzęt był ciężki, mogli wyładowywać go rano i nikt nie widziałby w tym nic podejrzanego – stwierdza.
Robert Mrozek mówi, że ze stratą własnych rzeczy m.in. laptopa się pogodził. Najgorsza jest kradzież sprzętu od partnerów, użyczanego nieodpłatnie, bez którego projekcje nie byłyby możliwe.
– Sprzęt jest specjalistyczny i nie da się go sprzedać, tak, żeby to nie wyszło. Dlatego apeluję do osób, które go zabrały – służył społeczeństwu i jeszcze może posłużyć. Jeśli zorientowaliście się, że nie możecie go sprzedać, nie wyrzucajcie go w lesie, zostawcie go gdzieś, żeby trafił do nas z powrotem – podkreśla.
Krzysztof Bulanda dodaje, że pierwszy raz zdarzyła się kradzież tak profesjonalnego sprzętu. – Dealerzy opowiadali o skokach na magazyny, ale kradziono urządzenia do zwykłej sprzedaży, które ciężko potem było wytropić. Mamy nadzieję, że złodzieja ruszy sumienie. Projektor i obiektywy użyczaliśmy nieodpłatnie, od lat współpracujemy z Robertem, jesteśmy partnerem technologicznym przedsięwzięcia i zawsze się tym chwaliliśmy.
[ZT]27934[/ZT]
nic mnie nie dziwi09:17, 18.09.2020
kraj zbudowany na zlodziejstwie do konca swiata bedzie sie to za nami ciaglo ze polacy tylko krasc potrafia ! 09:17, 18.09.2020
Karol12:09, 18.09.2020
Proszę mi powiedzieć kto normalny zostawia sprzęt o takiej wartości i na dodatek jeszcze nie swój wewnątrz niezabezpieczonego w żaden sposób auta na niestrzeżonym parkingu? To trzeba być półgłówkiem. Ja nawet laptopa nie zostawiam w bagażniku jak idę na zakupy a tutaj sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy pan Mrozek zostawił jak gdyby nigdy nic w zdezelowanym heblu. 12:09, 18.09.2020
Jola12:30, 18.09.2020
Wielka szkoda. Ale to skrajna nieodpowiedzialność trzymać taki sprzęt w samochodzie. I to jeszcze w takim starym? Co trzeba mieć w głowie? 12:30, 18.09.2020
xd13:57, 18.09.2020
Bezmyślność właściciela, w szczególności mając parking strzeżony naprzeciwko bloku ... 13:57, 18.09.2020
Wasz janusz&graż18:39, 18.09.2020
Ok. Złodzieje złodziejami ale kto zostawia sprzęt za sete w t4 bez klamek? Mój mózg. Ciężko pracuje i nie trybi 18:39, 18.09.2020
Fro. 00:03, 19.09.2020
Znam Roberta od dawna i nazywanie go półgłówkiem czy też człowiekiem nieodpowiedzialnym, świadczy tylko i wyłącznie o niedojrzałości osób które napisały te komentarze. Złodzieje dobrze wiedzieli co, skąd i KIEDY zabrać. Wielka szkoda zuchwalstwa osób które to zrobiły, bo kino plenerowe to jest/była niesamowicie przyjazna, ciepła, pogodna i prorodzinna inicjatywa... Mam nadzieję że złodzieje kiedyś staną przed odpowiedzialnością wynikająca ze swoich czynów, a Tobie, Robert, życzę kolejnych wielkich sukcesów!
00:03, 19.09.2020
Matejko01:06, 19.09.2020
Ja nic nie sugeruję, ale ta sprawa wygląda dość dziwnie i możliwe, że nie jest tak jak się wszystkim wydaje. Ja bym na waszym miejscu dokładniej przeanalizował fakty i się zastanowił... 01:06, 19.09.2020
Użytkownik01:13, 19.09.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Ałła20:29, 24.09.2020
Pan Mrozek jeszcze nigdy nic nie zrobił bezinteresownie dla miasta - wszystko tylko po to, by wypromować swą osobę.
A radnym jest, łagodnie rzecz ujmując, miernym. 20:29, 24.09.2020
Mirka T. 07:37, 25.09.2020
Racja. A to, co robi widać w postach sponsorowanych. Nawet jego komentarz dot. kradzieży był sponsorowany ;-) 07:37, 25.09.2020
Wasz janusz&graż00:46, 19.09.2020
13 1
Masz racje niedojrzłość i nieodpowiedzialność tej osoby bardzo dobrze tu pasuje...wali mnie to bo to nie mój hajs , niech on teraz stęka skoro się wyłożył złodziejom jak dzieciak 👍 00:46, 19.09.2020
Też znam roberta01:19, 19.09.2020
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.