Mieszkańcy skarżą się, że na remontowej ul. Powstańców Śląskich w Tarnowskich Górach nie ma kładek, ani desek. Wystarczyło kilka deszczowych dni i żeby dostać się na drugą stronę ulicy trzeba slalomem omijać kałuże i błoto.
Napisała do nas w tej sprawie czytelniczka.
– Chciałabym zgłosić dwa problemy związane z przebudową skrzyżowania przy Opolskiej i Powstańców Śląskich. Bardzo przydałyby się jakieś deski, kładki, przy miejscu dojścia do kościoła pw. Matki Boskiej Królowej Pokoju oraz dawnego przejścia przez ulicę. Po pierwszych deszczach już zrobiło się błoto, a jesień dopiero się zaczyna. Proszę ekipę remontową o zadbanie o pieszych".
Czytelniczka zwraca też uwagę, że nasilił się ruch samochodowy na ul. Św. Katarzyny. "Czy nie można by zamontować dodatkowych przeszkód-spowalniaczy, tak aby ulica była znowu bezpieczna dla jej użytkowników? Dobrym przykładem są przeszkody zamontowane ostatnio na ul. Panewnickiej w Katowicach Ligocie, które wymuszają na kierowcach znaczne zwolnienie" – zwraca uwagę.
[POGODA]1601821914884[/POGODA]
TG19:49, 04.10.2020
8 1
Czy ktoś ze starostwa nadzoruje to, co się tam dzieje? 19:49, 04.10.2020
A po co06:22, 05.10.2020
7 1
Po ci kładki typowo polska robota,pieniadze skasować i pa 06:22, 05.10.2020
ha ha23:52, 05.10.2020
2 0
Mur chinski tez budowali 1000 lat , cierpliwosci jest swiatlo w tunelu . 23:52, 05.10.2020
Marek06:06, 06.10.2020
3 0
Oni tego nigdy nie zrobią xD 06:06, 06.10.2020