Od początku wakacji do południa 16 sierpnia na polskich drogach doszło do 284 śmiertelnych wypadków. Najwięcej zdarzyło się tych, w których zginęli kierowcy – 116. Policjanci nie mają wątpliwości – w wakacje na drogach jest najwięcej wypadków śmiertelnych.
W czasie wakacji policja publikuje aktualizowaną codziennie mapę wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym.
Kiedy sprawdzaliśmy ją 16 sierpnia około godz. 12, licznik wskazywał 284 wypadki śmiertelne - 249 od początku wakacji, 8 - w ostatniej dobie, a w 27 przypadkach ofiary zmarły do 30 dni od zdarzenia.
Wypadków w których zginęli kierowcy było 116 (głównie w wyniku zderzeń i uderzeń w drzewa), pasażerowie - 48, piesi - 45, motocykliści - 42, motorowerzyści - 13 i rowerzyści - 27.
- Wakacje to trudny czas dla kierowców. Warunki na drodze są nieco odmienne od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień. Od kilku sezonów to w wakacje dochodziło w Polsce do największej liczby tragicznych zdarzeń drogowych – przekazał PAP nadkom. Robert Opas z drogówki Komendy Głównej Policji.
Dodał, że podczas tegorocznych wakacji policjanci nie odnotowali żadnego dnia, w którym nie doszłoby do tragicznego wypadku.
Na naszym terenie do jednego ze śmiertelnych wypadków doszło w Nakle Śląskim – w czerwcu, choć jeszcze przed rozpoczęciem wakacji. 35-latek z Bytomia wjechał mercedesem w betonowe ogrodzenie. Zginął na miejscu. Jak wykazała potem sekcja zwłok, był pod wpływem alkoholu.
Z kolei w lipcu na DW 907 pomiędzy Koszęcinem a Boronowem kierowca ciężarowego iveco podczas wyprzedzania potrącił rowerzystkę.
[ZT]37367[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz