W Tarnowskich Górach przy ul. Piłsudskiego miało dojść do potrącenia rowerzystki. Policja nie będzie miała łatwego zadania przy ustalaniu okoliczności zdarzenia.
Pytań w sprawie potrącenia rowerzystki, do którego miało dojść wczoraj, 24 października jest wiele. Pierwsze: dlaczego zgłoszono je policji dwie godziny po samym zajściu i co się w tym czasie działo?
– Wczoraj o godz. 17 policja została wezwana na ul. Piłsudskiego. Okazało się, że do zdarzenia miało dojść o godz. 15 – mówi mł. asp. Jacek Mężyk z komendy policji w Tarnowskich Górach.
To nie samochód wjechał w rowerzystkę, ale póki co wszystko wskazuje, że było odwrotnie. Trudno też mówić o wymuszeniu pierwszeństwa, skoro rowerzystka znajdowała się w miejscu, gdzie nie powinna.
– 69-latka jechała rowerem po chodniku. Uderzyła w samochód, który wyjeżdżał z parkingu przy Liceum Ogólnokształcącym im. S. Staszica – mówi mł. asp. Jacek Mężyk.
Według pierwszych doniesień sprawca miał uciec z miejsca wypadku. Tymczasem nie wiadomo, czy w ogóle zauważył, że doszło do zderzenia.
– Pani jechała bardzo wolno. Kierowca mógł nie mieć świadomości, że ktoś w niego uderzył – mówi mł. asp. Jacek Mężyk.
Jak poinformował nas mł. asp. Maciej Świderski z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach, 69-letna rowerzystka została odwieziona do Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach.
Są świadkowie zdarzenia. Policja będzie też sprawdzała czy zajścia nie zarejestrowała któraś z kamer monitoringu.
Przeczytaj też:
Dramatyczna scena: 10-latek w oknie płonącego mieszkania
Tarnowskie Góry. Dramatyczne sceny w autobusie. 20-latek uratował 12 osób
[ZT]38436[/ZT]
to bola 19:51, 25.10.2022
3 2
trautla baba lod lyjoka ! 19:51, 25.10.2022
Analizator10:29, 26.10.2022
0 0
Pytanie, po co do tego zdarzenia przyjechały łącznie 2 samochody policji , 2 samochody straży pożarnej ? No i karetka - wiadomo. I wszystkie na sygnale praktycznie w jednym czasie 10:29, 26.10.2022