W niedzielę w domu jednorodzinnym przy ul. Kochanowskiego w Kaletach-Jędrysku uruchomiła się czujka gazu.
W domu było 6 osób, które dobrze się czuły i wyszły na zewnątrz. Mieszkańcy wyłączyli piec gazowy w kuchni i zakręcili główny zawór gazu.
Strażacy wykonali pomiary i okazało się, że nieszczelne jest przyłącze piecyka – to stamtąd ulatniał się gaz.
Mieszkańcy mogli wrócić do domu, ale z piecyka będą mogli korzystać dopiero po naprawie usterki.
- Dobrze, że w domu był czujnik gazu, być może uratował mieszkańcom życie – mówi kpt. Wojciech Poloczek, rzecznik komendy PSP w Tarnowskich Górach. Podobnie jest w przypadku czujników tlenku węgla, które już nie raz uratowały ludzi przez zatruciem.
Rzecznik przypomina też o obowiązku wykonywania przeglądów instalacji gazowych.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry, Warszawa. Nasi policjanci chronili prezydenta Bidena
W centrum Tarnowskich Gór wybuchł pożar
[ZT]40355[/ZT]
Owszem! Ale?10:03, 28.02.2023
0 0
miał być ekologiczny 🤣 a jest wybuchowy . To czym ogrzewać dom 👍 Aaaaaa! Kaloryferami jak na blokach. 10:03, 28.02.2023