Niewybuch w lesie, pijani na drogach. Kronika policyjna

Spacerowicz znalazł w lesie niewybuch, zabrali go saperzy. W ręce policjantów padło sporo nietrzeźwych kierowców i rowerzystów. Co zanotowano w policyjnych meldunkach w minionym tygodniu?

Niewybuch w lesie

Ptakowice. 3 maja wieczorem mieszkaniec spacerował w lesie w okolicy ul. Reptowskiej i zauważył niewybuch. Powiadomił o znalezisku policjantów. Policyjny pirotechnik potwierdził, że jest to pochodzący z drugiej wojny światowej pocisk artyleryjski.

– Mundurowi zabezpieczyli niebezpieczne znalezisko przed dostępem osób postronnych i powiadomili saperów z Gliwic, którzy następnego dnia zabrali niewybuch – informuje sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach.

Dodaje, że skorodowane niewybuchy mogą być bardzo niebezpieczne. Każde dotknięcie lub próba przeniesienia pocisku może się skończyć tragicznie.

[ZT]41457[/ZT]

Kierowcy na podwójnym gazie

Tarnowskie Góry. 4 maja policjanci prowadzili akcję „Trzeźwość”. Na ul. Wyszyńskiego zatrzymali 59-letniego bytomianina, który jechał volkswagenem, mając w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Na tej samej ulicy wpadła 47-latka z Tarnowskich Gór, która wsiadła za kierownicę, mając 0,4 promila alkoholu. Taki sam wynik dało badanie alkomatem 42-letniego mieszkańca Hanuska. Jechał peugeotem na obwodnicy.

Tarnowskie Góry. Natomiast 2 maja na ul. Gliwickiej policjanci zatrzymali do kontroli 58-letniego tarnogórzanina, który prowadził motorower, mając w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.

Świerklaniec. Tego samego dnia na ul. Parkowej w alkomat dmuchał 32-latek z Żarek. Wynik kierowcy renault to ponad 0,5 promila alkoholu.

[ZT]41402[/ZT]

Z promilami także na rowerze

Bytom. 3 maja na ulicy Strzelców Bytomskich policjanci zatrzymali do kontroli dwóch rowerzystów. 39-letni mieszkaniec Milówki miał w organizmie prawie półtora promila alkoholu. Badanie drugiego rowerzysty, 40-letniego bytomianina, wykazało z kolei 0,2 promila alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenia sprawcy zostali ukarani mandatami w wysokości 2,5 tys. zł i 1,5 tys. zł. Na tym nie koniec, na ul. Gallusa wpadł 48-latek z Bytomia. Rowerzysta wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że jest poszukiwany przez sąd celem doprowadzeniu do aresztu śledczego.

[ZT]41366[/ZT]