Tym razem skończyło się dobrze, ale mogło być różnie. Wczoraj po południu w Radzionkowie na ul. Sikorskiego doszło do kolizji z udziałem roweru i toyoty. Policja ustaliła, że zawinił rowerzysta. Został ukarany mandatem.
34-letni mieszkaniec Radzionkowa jechał po chodniku na rowerze. W pewnej chwili uznał, że włączy się do ruchu. Wjechał rowerem wprost pod koła osobowej toyoty, którą prowadziła 56-letnia radzionkowianka. Na szczęście nikt nie ucierpiał, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 520 zł.
Policja w całym kraju odnotowała wzrost liczby zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów, którzy skarżą się, że kierowcy nie zachowują ostrożności. Z kolei kierowcy mówią o bezmyślności rowerzystów, którzy zachowują się czasem jak "święte krowy".
Z policyjnych statystyk wynika, że w całym kraju najwięcej tego typu wypadków jest w terenie zabudowanym. Dochodzi do nich, bo np. kierowcy nie ustępują pierwszeństwa przejazdu. Dużo mniej zdarzeń jest na obszarze niezabudowanym, ale znacznie częściej kończą się tragedią. W ubiegłym roku najwięcej rowerzystów zginęło w październiku, gdy już szybciej zapada zmrok.
Czytaj także:
Żabie Doły. Właściciele nasypu skarżą się na nagonkę
Policję wezwano do wypadku przy pracy. Przy okazji...
Pyrzowice. Zamiast Frankfurtu była izba wytrzeźwień
zas 14:44, 24.05.2023
1 0
jakis cider po jabcok na kole jechol ! 14:44, 24.05.2023