W niedzielę strażacy gasili pożar samochodu osobowego na ul. Fabrycznej w Kaletach.
W zgłoszeniu była mowa o dymie wydobywającym się spod maski samochodu osobowego.
Okazało się, że faktycznie pali się seat leon. Strażacy ugasili pożar. Nikomu nic się nie stało, skończyło się na stratach materialnych.
Prawdopodobna przyczyna pożaru to zwarcie instalacji elektrycznej.
Czytaj też:
Radzionków. Kradną pomidory i rabarbar. Wynieśli też 4 kilogramy pigwy
Bytomski Jarmark Staroci - nowe miejsce, lepsze warunki. Inwestycja za 2 mln zł
Mieszkańcy walczą o stuletnią lipę: krawężnik można przesunąć
Jechała z małym dzieckiem, była pijana. Zareagowali świadkowie
[ZT]41804[/ZT]
nieodpowiednie18:38, 29.05.2023
ciśnienie atmosferyczne w tej temperaturze przy takim słońcu działa jak samozapalnik przy takich autach 18:38, 29.05.2023
Elektryk04:58, 31.05.2023
W TG już jeździ 04:58, 31.05.2023
Misza01:11, 30.05.2023
0 1
To znaczy przy jakich? 01:11, 30.05.2023