Do bulwersującego zdarzenia doszło w ubiegłym miesiącu w Piekarach Śląskich. Kompletnie pijana kobieta wsiadła za kierownicę samochodu, na dodatek w aucie przewoziła 4-letnią córkę. 38-latka została zatrzymana przez świadków. Komendant piekarskiej policji podziękował osobom, które ją ujęły.
O sprawie pisaliśmy na początku kwietniu. Kobieta jechała ul. Czołgistów w Piekarach Śląskich. Wjechała oplem w cztery samochody, ale niezrażona kontynuowała jazdę. Nie wiadomo, jak by się to skończyło, gdyby nie reakcja świadków, którzy widząc co się dzieje, zajechali kobiecie drogę i zmusili do zatrzymania auta.
Przyczyna brawury 38-latki nie była dla nikogo zaskoczeniem - kobieta była zamroczona alkoholem - miała 2 promile alkoholu. Usłyszała zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz narażenia człowieka na niebezpieczeństwo, za które grozi jej do 5 lat więzienia.
Podczas spotkania w komendzie szef piekarskiej policji podziękował również kierowcy taksówki, który pod koniec kwietnia, po zakończonym kursie, znalazł w swoim samochodzie pudełko. W środku był telefon oraz biżuteria. Przedmioty wróciły do właścicielki.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry, Chemet. Pracował w zakładzie 50 lat, przeszedł na emeryturę
Radzionków. Niebezpieczny manewr na rowerze
Tarnowskie Góry. Ukradł 24 piwa i uciekł
Tarnowskie Góry. Małżeńskie jubileusze. [FOTO]
Tarnowskie Góry. Awantura o śmieci. Z zemsty...
3 3
kraj pijakow i zlodzieji !
3 3
Skąd pewność że kierowca był narodowości polskiej?
1 2
Polskich idiotow
2 1
slonzok nie pije.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz