W sobotę 18 listopada w jednym ze sklepów na osiedlu „Przyjaźń” klient, robiąc wieczorem zakupy, zostawił na ladzie portfel, w którym były dokumenty i gotówka. Gdy wyszedł ze sklepu, zorientował się, że nie ma portfela, dlatego wrócił zapytać, czy przypadkiem ktoś go nie znalazł. Wtedy usłyszał jedynie, że mógł go zgubić w innym miejscu.
Zgłosił sprawę policji. Pomocny okazał się monitoring w sklepie. Okazało się, że portfel znalazł i zabrał kasjer, co zarejestrowała kamera. W poniedziałek policjanci pojechali porozmawiać z 23-letnim tarnogórzaninem, który przyznał się do przywłaszczenia. Wskazał im także, że schował portfel w swoim samochodzie, zaparkowanym przed sklepem.
W środku niestety brakowało kilkuset złotych, które, jak powiedział mężczyzna, przeznaczył na swoje wydatki - mówi sierżant sztabowy Kamil Kubica, rzecznik prasowy policji w Tarnowskich Górach.
Tego samego dnia kasjer usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Za przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może do 3 lat więzienia.
Czytaj także:
Upokarzali dziewczyny i transmitowali to w sieci. Jedno z nagrań z Bytomia
Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 11. Zginął 48-letni kierowca
Tarnowskie Góry. Pożar w kawiarni. Straty sięgają 1 mln złotych [ZDJĘCIA]