Dziś przed godz. 5 do rowu wjechał kierowca renault, mieszkaniec powiatu tarnogórskiego. Jednak był to tylko początek problemów.
Do zdarzenia doszło na ul. Koszęcińskiej w Boronowie, to droga wojewódzka nr 907.
78-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego zaczął wyprzedzać toyotę. Tyle, że była gęsta mgła, a niedaleko jest przejazd kolejowy.
[FOTORELACJA]28594[/FOTORELACJA]
Ryzykowny manewr źle się skończył.
- 78-latek nie zauważył jadącego z naprzeciwka ciągnika massey ferguson z urządzeniem czyszczącym drogę, który był prawidłowo oznaczony błyskającymi żółtymi światłami. Pojazdy się zderzyły – relacjonuje asp. szt. Monika Wacławek, rzeczniczka policji w Lublińcu.
Kierowca renault wylądował w rowie, na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Dostał 5 tysięcy złotych mandatu.
Droga była zablokowana, pozostali kierowcy musieli się zatrzymać. 10 minut później kierowca skody, 46-letni mieszkaniec powiatu lublinieckiego, wjechał na tył stojącego w rzędzie pojazdów volkswagena passata.
Passat uderzył w stojącego przed przed citroëna, ten jeszcze w dacię.
Kierowca passata, 48-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, został przewieziony do szpitala w Blachowni.
Czytaj też:
Awantura o drogi: jesteście towarzystwem wzajemnej ador
Bezpłatne warsztaty ze wsparciem funduszu
Mistrzostwa miasta w siatkówce [ZDJĘCIA]
Tarnowskie Góry. Piotr Zwarycz przeszedł na emeryturę
[ZT]48459[/ZT]
polski14:16, 29.02.2024
3 3
kierowiec !!!!! 14:16, 29.02.2024
Ciekawe14:32, 29.02.2024
3 3
Gdzie to wszystko się tak śpieszy? 14:32, 29.02.2024