Młody mężczyzna wtargnął pod opla. Doszło do potrącenia, jednak pieszy nie czekał na pomoc, tylko uciekł. Jak się szybko okazało, miał powód do migania się od kontaktu z policjantami.
Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem na skrzyżowaniu ul. Głównej z Szeroką w Nakle Śląskim.
Młody mężczyzna na skrzyżowaniu wtargnął pod jadącego opla, za kierownicą którego siedziała 49-letnia mieszkanka Bobrownik. Doszło do potrącenia.
Jednak pomimo tego, że pieszy odniósł lekkie obrażenia, uciekł z miejsca zdarzenia. Ruszyli za nim świadkowie i przekazali policjantom, na której posesji przy ul. Kopernika się ukrył.
Policjanci znaleźli chowającego się przed nimi pieszego. Był to 28-latek ze Świerklańca. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Policjanci potwierdzili także, że to właśnie pieszy sprawcą drogowej kolizji, bo wszedł pod nadjeżdżający samochód w miejscu niedozwolonym. Za nieodpowiedzialne zachowanie, w którym stał się zagrożeniem dla samego siebie i innych na drodze, został ukarany mandatem w wysokości 700 zł.
Mieszkaniec Świerklańca miał lekkie obrażenia i ratownicy medyczni zabrali go do szpitala na badania.
Czytaj też:
Tłumy na Święcie Bytomia. Dzisiaj zagra Kult
Tarnowskie Góry. Motoserce i ostre granie
Tarnowskie Góry. Czy urzędnicy posłuchali mieszkańców?
Księży Las. Zbrosławice. Bieg po Truskawkę po raz drugi
[ZT]52143[/ZT]