Przywłaszczył kartę bankomatową i myślał, że jakiś czas będzie z niej bezkarnie korzystał. W czwartek wpadł w ręce mundurowych i grozi mu do 10 lat więzienia.
Jeszcze w lipcu 40-latek ze Staszowa, który ostatnio przebywa w Radzionkowie, przywłaszczył cudzą kartę bankomatową. Nie zgłosił, że ją znalazł, tylko postanowił zapłacić nią za zakupy.
Dwa razy dokonał nieautoryzowanych transakcji i myślał, że dalej też mu tak dobrze pójdzie. W końcu jednak karta została zablokowana i przy trzecich zakupach odszedł z kwitkiem. Tyle, że zdążyły go nagrać kamery monitoringu w sklepach, w których robił trefne sprawunki.
W czwartek policjanci z Radzionkowa rozpoznali go i zatrzymali. Trafił do policyjnej celi, a w piątek usłyszał cztery zarzuty.
- Dwa za bezprawne użycie karty, jeden za usiłowanie dokonania nieautoryzowanej płatności, a kolejny za przywłaszczenie cudzego mienia – mówi mł. asp. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
40-latek przyznał się do winy, grozi mu do 10 lat więzienia.
Czytaj też:
Tragiczna śmierć piekarzanina w Belgii
Podejrzana o zabójstwo. Jej mąż z nożem w...
Piekary Śl. Miejski szpital nie będzie wojewódzkim
Wypadek na skrzyżowaniu. Zderzenie osobówki z...
[ZT]53414[/ZT]