10 strażackich zastępów przez 3,5 godziny gasiło pożar w jednym z zakładów przy ul. Fabrycznej w Kaletach.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Zapaliła się duża pryzma zmielonych kabli z otulinami. Miała 8 m wysokości. Na szczęście paliło się tylko na jej powierzchni.
- Gasiliśmy pożar z ziemi i z kosza drabiny. W akcji uczestniczyło 10 zastępów PSP i OSP – informuje asp. Maciej Świderski, zastępca rzecznika komendy PSP w Tarnowskich Górach, który był na miejscu zdarzenia.
Pryzma była przelewana wodą, właściciel zakładu użyczył też dźwigu i koparki, żeby rozrzucać kable i dogaszać.
Nie ustalono jeszcze przyczyny pożaru, jednak mogło dojść do samozapłonu.
Czytaj też: Tarnowskie Góry. Zlot zabytkowych pojazdów [FOTO]