Jeśli wstąpiliśmy w drugi związek małżeński, musimy liczyć się z tym, że naszymi spadkobiercami i tak pozostają także dzieci z pierwszego małżeństwa. Bywa tak, że przez lata budujemy majątek już z nową żoną czy mężem, ale jednak nasz udział po śmierci i tak przypadnie również dzieciom z poprzedniego małżeństwa. Bywa to kłopotliwe, a niekiedy wręcz niesprawiedliwe. Czy są jakieś sposoby, aby ograniczyć lub wyłączyć do prawo do dziedziczenia? O czym należy pamiętać, podejmując jakiekolwiek kroki formalne czy prawne? Jak doprowadzić do spełnienia naszej woli? O tym w dzisiejszym artykule.
W polskim prawie istnieje tak zwane dziedziczenie z ustawy. Zakłada ono konkretny krąg spadkobierców po zmarłej osobie. Rodzina bowiem uprawniona jest do przejęcia majątku po zmarłym, ale w odpowiedniej kolejności. Pierwsi do dziedziczenia są więc zarówno małżonek (obecny, nie poprzedni), jak i dzieci – i tu już bez rozróżnienia na związki małżeńskie. Widać więc, że dzieci z każdego związku dziedziczą w równym stopniu. Jak wspomniano, sytuacja taka, zwłaszcza po wielu latach od pierwszego rozwodu, może stać się dużą trudnością dla bliskich zmarłego.Sposobem na rozwiązanie możliwych konfliktów w tej materii jest sporządzenie przez rodzica testamentu. Może on bowiem swobodnie dysponować swoim majątkiem, przekazując go wybranym osobom. Ma wybór – przekazać swój udział w majątku małżeńskim (bądź swój majątek osobisty) np. drugiej żonie/mężowi oraz wspólnym dzieciom, a może jeszcze innym osobom. W ten sposób spełniona zostaje ostatnia wola danej osoby. Jeżeli bowiem sporządzono testament, ma on pierwszeństwo, a w zasadzie wyklucza dziedziczenie ustawowe.W testamencie możemy pominąć dziecko czy dzieci z pierwszego związku. Wystarczy rozporządzić swoim majątkiem, przekazując jego całość innym osobom. Zwykle w takich sytuacjach wybiera się po prostu członków nowej, drugiej rodziny.Należy jednak pamiętać, że testament musi być własnoręczny i napisany w sposób niebudzący podejrzeń co do jego autentyczności. Dobrym pomysłem jest spisanie tej woli u notariusza. Dzięki temu zyskamy pewność, że testament zostanie po śmierci otwarty, a jego rozporządzenia wprowadzone w życie.
Zobacz też: https://www.spadek.info/dziedziczenie_przez_dziecko_z_poprzedniego_malzenstwa,149,p.html
Co jednak bardzo ważne, pominięcie dziecka z pierwszego związku nie zamyka jeszcze zupełnie jego roszczeń. Ma ono bowiem prawo do zachowku. Jest to uprawnienie do otrzymania odpowiedniej części majątku spadkowego. Część ta wynosi zasadniczo połowę udziału, jaki przypadałby danej osobie, gdyby nie istniał testament. Zobowiązani do zapłaty zachowku będą ci, którzy przyjęli majątek ze spadku osoby zmarłej.Należy też pamiętać, że dzieci małoletnie oraz osoby trwale niezdolne do pracy mogą ubiegać się o większy zachowek. Wynosi on aż 2/3 ich niedoszłego udziału w dziedziczeniu. Wyłączenie całkowite – także z roszczenia o zachowek – jest jednak trudne. Do takiego wydziedziczenia może bowiem dojść tylko, jeśli są spełnione ku temu odpowiednie przesłanki. Jakie jest zatem inne wyjście?Otóż dobrym pomysłem jest przepisanie swojego majątku (zasadniczo nieruchomości) w formie umowy dożywocia. Zwykła darowizna bowiem jest także wliczana do majątku, od którego oblicza się zachowek. Dożywocie za to świetnie zabezpiecza interesy np. dzieci z drugiego związku, gdyż wyklucza roszczenie o zachowek. Dzięki temu interesy wybranych osób są zabezpieczone także na przyszłość.
Źródło: https://www.spadek.info/
