W sezonie 2024-2025 nie brakowało śląskich zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak poradziły sobie poszczególne drużyny z realizacją postawionych celów?
Najwyżej w ligowej tabeli ze wszystkich drużyn z województwa śląskiego rywalizację zakończyła ekipa z Częstochowy. Raków do samego końca bił się o mistrzowski tytuł i ostatecznie finiszował na pozycji wicelidera. Na koncie tego zespołu znalazło się 69 wywalczonych punktów i częstochowianie przegrali walkę o mistrzostwo zaledwie o jedno oczko. Decydujące okazało się przegrane spotkanie domowe z Jagiellonią Białystok. Gdyby Raków wywalczył przynajmniej jeden punkt w meczu przed swoimi kibicami, to na koniec sezonu mógłby świętować mistrzostwo. Podobne wnioski można wyciągać ze zremisowanego spotkania wyjazdowego z Koroną Kielce. To właśnie te 2 rywalizacje były ostatnimi szansami Rakowa, aby mieć wszystko w swoich rękach.
Mimo wszystko porównując ten sezon do tego, co wydarzyło się o rok wcześniej, to trzeba przyznać, że Raków Częstochowa wrócił do gry na swoim poziomie. Kibice do samego końca mogli przeżywać walkę o mistrzostwo, a drużyna idzie w odpowiednim kierunku, aby w kolejnych latach regularnie walczyć o mistrzostwo. Ze wszystkich drużyn z województwa śląskiego w najwyższej klasie rozgrywkowej bez wątpienia jest to drużyna z największymi szansami na sukcesy w najbliższych latach.
Zakłady bukmacherskie prawdopodobnie już wkrótce ogłoszą propozycję długoterminowe na najbliższy sezon. Już teraz można się spodziewać, że Raków obok Legii Warszawa i Lecha Poznań będzie w gronie głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu.
Drugim zespołem z województwa śląskiego, który zakończył rozgrywki na 8. pozycji jest GKS Katowice. Dla zespołu z Katowic miała być to wymagająca kampania, w końcu przystępowali do rozgrywek po latach występów w niższych klasach i byli beniaminkiem. Taka łatka nie wpłynęła jednak na gorsze występy tego zespołu, a wręcz przeciwnie. GKS Katowice zaprezentował się doskonale i pomimo tego, że zakłady bukmacherskie wskazywały ten zespół na spadek do niższej klasy rozgrywkowej, to jednak skończyło się bezpiecznym utrzymaniem. Katowiczanie mieli nawet bliżej do wywalczenia miejsca w europejskich pucharach niż do pożegnania się z Ekstraklasą. To najlepiej świadczy o znakomitej pracy, którą wykonał trener Górak. 49 uzbieranych punktów na koniec sezonu to bez wątpienia wynik, o którym kibice przed startem rozgrywek mogli tylko marzyć i to w najbardziej optymistycznych wyobrażeniach. Powtórzenie tego rezultatu byłoby niewątpliwym sukcesem w kolejnej kampanii.
Nie od dziś wiadomo jednak, że z reguły dla beniaminków najtrudniejszy jest drugi sezon po wywalczeniu awansu. GKS Katowice będzie miał więc przed sobą poważny sprawdzian w nowej kampanii. Szczególnie, że większość drużyn poznała już możliwości tego zespołu, więc o lekceważeniu nie będzie mowy.
Niewykluczone, że w ofercie zakładów bukmacherskich GKS Katowice będzie przewijał się w gronie drużyn, które potencjalnie mogą walczyć o utrzymanie. Zapewne większe szanse na spadek będą miały drużyny beniaminków, jednak mimo wszystko obecna kampania pokazała, że takie przewidywania rzadko się sprawdzają.
Zabrzanie zakończyli rozgrywki na 9. miejscu, czyli byli dopiero trzecim zespołem z województwa śląskiego w Ekstraklasie. Górnik z pewnością celował w wyższą pozycję, jednak do dziś fani zastanawiają się, jak to jest możliwe, że z pracą pożegnał się Jan Urban, gdy nie było jeszcze ustalonego zastępcy. W końcówce rozgrywek Górnik Zabrze zaliczył fatalną passę, ponieważ w 9 ostatnich spotkaniach zaliczył tylko jedną wygraną i to ze spadkowiczem z Wrocławia. Fatalna forma na koniec rozgrywek poskutkowała obniżeniem pozycji w ligowej tabeli, ponieważ przez większą część sezonu Górnik Zabrze notował wyższe miejsce niż 9. Na koncie Górnika Zabrze znalazło się 47 wywalczonych punktów. Gdyby nie słaba końcówka sezonu, to niewykluczone, że Górnik Zabrze zakończyłby rozgrywki nawet w europejskich pucharach. W końcu na dystansie ostatnich 9 spotkań stracili zdecydowanie więcej punktów niż 14, które ostatecznie dzieliło ich od Jagiellonii Białystok.
Z pełnym przekonaniem można więc powiedzieć, że obecna kampania zakończyła się wynikiem poniżej oczekiwań. Górnik Zabrze zamierza jednak wyciągnąć wnioski, co widać chociażby na letnim oknie transferowym. Zabrzanie dokonali już kilku imponujących ruchów, a do tego mają nowego trenera. Fani Ekstraklasy i kibice Górnika z ciekawością będą spoglądać na przygotowania i rozpoczęcie nowej rundy.
Najgorszy wynik ze śląskich zespołów, które występują na poziomie Ekstraklasy, zaliczył Piast Gliwice. Gliwiczanie ukończyli rywalizację na 10. miejscu w tabeli, tracąc dokładnie 4 punkty do GKS-u Katowice i 2 oczka do Górnika Zabrze. Ogólnie rzecz biorąc, Piast Gliwice nie popisał się w tamtym sezonie. Ambicje tego klubu bez wątpienia sięgają wyżej niż 10. miejsca w tabeli.
Latem w Gliwicach planowana jest przebudowa i trzeba będzie budować projekt pod wodzą nowego trenera. Zadanie nie będzie oczywiście łatwe, chociaż kibice jako cel minimum bez wątpienia będą chcieli przynajmniej nie zakończyć rozgrywek w dolnych rejonach tabeli.
Zakłady bukmacherskie nie mają wątpliwości, że ze wszystkich 4 wymienionych zespołów w nowej kampanii najwyższe miejsce powinien zająć Raków Częstochowa. Eksperci i analitycy zwracają jednak uwagę na ciekawe ruchy transferowe, których dokonuje Górnik Zabrze. Górnicy po raz pierwszy od dawna pokazują inicjatywę na rynku transferowym, co może poskutkować poprawieniem sytuacji w kolejnych rozgrywkach.
Prawdopodobnie najtrudniejsze zadanie z utrzymaniem się na obecnym poziomie będzie miał GKS Katowice. Beniaminek nie będzie już zagadką dla innych drużyn w Ekstraklasie, co może utrudnić im zadanie w najbliższych rozgrywkach.
Pewne jest to, że przed nami bardzo ciekawe rozgrywki, które wystartują już w końcówce lipca. Zakłady bukmacherskie na betters.pl będą miały kursy na wszystkie spotkania tego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej w polskiej piłce nożnej. Zapraszamy do regularnego sprawdzania przygotowanej oferty do zakładów bukmacherskich online.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
BETTERS to legalny polski bukmacher, działamy na podstawie zezwolenia (PS4.6831.7.2020) wydanego przez Ministra Finansów w dniu 16 kwietnia 2021 r. na urządzanie zakładów wzajemnych (bukmacherskich) przez sieć Internet na okres 6 lat.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej!