Zmiany klimatu sprawiają, że coraz częściej mierzymy się z gwałtownymi ulewami, które zamieniają ulice w rwące potoki. Jak przygotować się na ekstremalne zjawiska pogodowe i uchronić swój dom przed zalaniem?
Wiele polskich miast coraz częściej zmaga się z podtopieniami podczas intensywnych opadów deszczu. Problem ten nasila się z roku na rok, a główną przyczyną jest nie tylko zmiana klimatu, ale także postępująca “betonoza” - zastępowanie terenów zielonych betonem i asfaltem. Kiedy pada deszcz, woda nie ma gdzie wsiąkać. Zabetonowane place, parkingi, chodniki i podjazdy sprawiają, że woda spływa bezpośrednio do kanalizacji, która nie jest w stanie przyjąć tak dużej ilości wody w krótkim czasie. W efekcie ulice zamieniają się w rwące potoki, a piwnice i garaże podziemne są zalewane.
W naszym mieście, podobnie jak w wielu innych miejscowościach, funkcjonują trzy rodzaje kanalizacji: ogólnospławna, sanitarna i deszczowa. Dwie pierwsze służą do odprowadzania ścieków bytowych z naszych domów, z tym, że kanalizacja ogólnospławna, to system stosowany w przeszłości, a obecna infrastruktura jest już inaczej projektowana. Natomiast system kanalizacji deszczowej przeznaczony jest wyłącznie do odprowadzania wód opadowych, głównie z dróg i ciągów komunikacyjnych. Niestety, wciąż zdarzają się przypadki nielegalnego podłączania rynien do kanalizacji sanitarnej, co podczas intensywnych opadów może prowadzić do poważnych problemów. Podczas ulewnego deszczu lokalny system kanalizacyjny może zostać przeciążony, powodując spiętrzanie i cofanie się ścieków i zalewanie piwnic. Co więcej, odprowadzanie czystej wody deszczowej do oczyszczalni generuje niepotrzebne koszty jej oczyszczania, które ostatecznie ponoszą wszyscy mieszkańcy w rachunkach. Przeciążona sieć ma również zmniejszoną przepustowość dla ścieków bytowo-gospodarczych, co może prowadzić do awaryjnych wyłączeń przepompowni i uszkodzeń infrastruktury.
Warto też wiedzieć, że odprowadzania wód opadowych i roztopowych z nieruchomości do sieci ogólnospławnej i sanitarnej jest niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Zgodnie z art. 9 ust. 1 ww. Ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r., zabrania się wprowadzania wód opadowych, roztopowych i wód drenażowych do kanalizacji sanitarnej. Naruszenie tego zakazu jest przestępstwem, o którym mowa w art. 28 ust. 4 i 4a ww. Ustawy, zagrożone karą ograniczenia wolności albo grzywny do 10.000 zł.
Przede wszystkim pamiętajmy o prawidłowym odprowadzaniu wody deszczowej. Podłączanie rynien do kanalizacji sanitarnej jest niedozwolone i tylko pogarsza sytuację. Zamiast tego warto rozważyć zbieranie deszczówki do własnych zbiorników lub pozwolić jej wsiąkać w grunt na naszej posesji.
Istnieje wiele efektywnych sposobów zagospodarowania „deszczówki”. Najprostszym rozwiązaniem jest instalacja naziemnych lub podziemnych zbiorników retencyjnych, które gromadzą wodę do późniejszego wykorzystania przy podlewaniu ogrodu, co też mile odbije się na mniejszym rachunku za wodę. Skutecznym rozwiązaniem są także studnie chłonne lub skrzynki rozsączające, które pozwalają na stopniowe wsiąkanie wody w grunt. Ciekawą opcją jest wykonanie nawierzchni przepuszczalnych na podjazdach i ścieżkach - np. ażurowych płyt czy kostki z szerokimi fugami. Dodatkowo można zainstalować system rynien i rur spustowych kierujących wodę do specjalnie przygotowanych niecek infiltracyjnych lub oczek wodnych. Takie rozwiązania nie tylko pomagają oszczędzać wodę, ale także chronią przed lokalnymi podtopieniami.
Skutecznym rozwiązaniem jest montaż zaworu zwrotnego, który działa jak jednokierunkowa zastawka, przepuszczając ścieki tylko w jedną stronę - do kanalizacji. W przypadku cofki, zawór automatycznie się zamyka, chroniąc naszą piwnicę przed zalaniem. W kontekście zabezpieczenia posesji przed zalaniem, zawór zwrotny stanowi pierwszą linię obrony przed cofką z kanalizacji, co jest to szczególnie istotne dla posesji położonych w nisko usytuowanych miejscach lub na terenach zagrożonych podtopieniami. Zawór zwrotny należy zamontować na poziomej części rury kanalizacyjnej, najlepiej w łatwo dostępnym miejscu, by umożliwić regularną konserwację. Przynajmniej raz na pół roku należy go skontrolować i oczyścić z osadów, które mogłyby zakłócić jego prawidłowe działanie.
Przystosowanie się do zmian klimatu to nasze wspólne wyzwanie. Skuteczna ochrona domów i miasta przed nawalnymi deszczami wymaga zaangażowania wszystkich mieszkańców.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tarnowskich Górach podkreśla wagę prawidłowego gospodarowania wodami deszczowymi na prywatnych posesjach. Priorytetem jest eliminacja nielegalnych przyłączeń odprowadzających wody opadowe do kanalizacji ogólnospławnej i sanitarnej. Pracownicy PWiK służą pomocą i doradztwem w zakresie uporządkowania tego typu przyłączeń. Prosimy również mieszkańców o monitorowanie stanu wpustów ulicznych - wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać do odpowiednich służb, takich jak Miejski Zarząd Dróg i Mostów lub Zarząd Dróg Powiatowych, czy też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Regularne usuwanie zanieczyszczeń (liści, piasku, śmieci i osadów) zapobiega blokowaniu przepływu wody i utrzymuje optymalną wydajność systemu. Brak właściwej konserwacji może zmniejszyć przepustowość kanalizacji nawet o 50-70%, co podczas ulewnych deszczy grozi lokalnymi podtopieniami. Działając wspólnie i odpowiedzialnie, skuteczniej ochronimy nasze domy i infrastrukturę miejską przed skutkami intensywnych opadów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz