Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje kolejną rewolucję. Rozwody w Polsce mają być dłuższe i znacznie kosztowniejsze dla chcących się rozstać małżonków. Na czym mają polegać zmiany?
Wszystko po to, by jak tłumaczy minister Zbigniew Ziobro "chronić instytucję małżeństwa". Dłuższa procedura ma zniechęcać do wycofywania się z małżeństw.
Co się zmieni?
W przypadku, kiedy o rozwód wystąpią małżeństwa, które mają dzieci nowe przepisy mają wymagać przeprowadzenia "postępowania informacyjnego". Proces ten będzie trwał minimum miesiąc. Sędzia w ramach tego postępowania będzie informował o skutkach rozpadu małżeństwa.
Będzie to obowiązkowy element postępowania rozwodowego. Ponadto małżonkowie będą mogli wystąpić o darmowe mediacje.
- Te zajmą od trzech do sześciu miesięcy, co oznacza, że o tyle zostanie przedłużone postępowanie rozwodowe - informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Będzie także drożej. Obecnie opłata za pozew rozwodowy wynosi 600 zł. Połowa tej kwoty może zostać zwrócona, kiedy małżonkowie nie chcą, by orzekać o winie jednej ze stron.
Teraz zwrot kosztów będzie możliwy jedynie w przypadku separacji. Z wyliczeń wynika, że może to oznaczać nawet 9,5 mln zł wpływu do państwowej kasy.
0 0
nase dziolchy sie puscaja !