Na zupełnie nowych zasadach wraca możliwość kasowania punktów karnych. Co się zmieni? Na co muszą być przygotowani kierowcy, którzy nie stosują się do przepisów i łapią punkty karne?
Nabicie 24 punktów karnych będzie powodowało, że kierowca będzie zmuszony do ich skasowania zanim ponownie zasiądzie za kółkiem.
W tej sprawie pojawiło się już rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury. Kasowanie punktów karnych odbywać się będzie podczas kursu reedukacyjnego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
- Kurs reedukacyjny będą musieli przejść kierowcy, którzy przekroczyli limit 24 punktów karnych, lub 20 punktów w przypadku kierowców z rocznym stażem. Kierowcy, którzy po przekroczeniu limitu nie zgłoszą się na taki kurs, stracą uprawnienia do prowadzenia pojazdu - podaje serwis Fronda.
Jak będzie wyglądał kurs?
W sumie do odbycia będzie 28 godzin szkoleń w ciągu 4 dni.
- Jeśli jednak kierowca, który ukończył taki kurs, w ciągu pięciu lat ponownie zbierze 24 punktu karne, straci prawo jazdy i będzie musiał odbyć normalny kurs w szkole jazdy, jak każda osoba, która stara się o uprawnienia. Będzie też objęty dodatkowo dwuletnim okresem próbnym - napisano.
Szkolenie ma kosztować 500 zł.
Wejście w życie nowych przepisów, jak tłumaczy resort infrastruktury będzie zależne od nowych rozwiązań technicznych w bazie CEPIK. Stosowany komunikat w tej sprawie ma zostać wydany na trzy miesiące przed wdrożeniem zmian.
Przypomnijmy, że od września funkcjonuje nowy taryfikator. W nim przewidziano wyższe mandaty, a także większą liczbę punktów karnych, które można uzyskać za jednorazowe przewinienie. Maksymalnie na jedno wykroczenie można otrzymać 15 punktów karnych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz