- Pacjent będzie mógł wybierać, do jakiego sanatorium chce pojechać - poinformował w czwartek rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz, odnosząc się do planowanych zmian w leczeniu uzdrowiskowym.
- Po reformie pacjent ma otrzymać e-skierowanie z kodem i za jego pośrednictwem na specjalnej stronie internetowej zarejestruje się do wybranego sanatorium - wyjaśnił rzecznik.
Sam termin przyjęcia będzie określany przez uzdrowisko, ale kuracjusz będzie miał możliwość sprawdzenia czasu oczekiwania do poszczególnych miejsc.
Zapytany o ryzyko tworzenia się kolejek w sanatoriach cieszących się większym zainteresowaniem wśród kuracjuszy, Andrusiewicz odpowiedział, że do niektórych uzdrowisk pewnie będą one większe.
- Ale dla nas najistotniejsze jest to, żeby sanatoria zaczęły konkurować o pacjenta. Żeby starały się o skracanie kolejek, o wyższy standard - uzupełnił.
Rzecznik poinformował również, że zgodnie z projektowanymi założeniami za prowadzenie list oczekujących i wyznaczenie pacjentom terminów leczenia będą odpowiadały zakłady lecznictwa uzdrowiskowego. Kwalifikacje pacjentów na leczenie prowadzić będą lekarze uzdrowiskowi na podstawie dokumentacji medycznej. Zniesiony zostanie także obowiązek potwierdzenia skierowania przez odziały wojewódzkie NFZ.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapowiedział wcześniej, że projekt ustawy o leczeniu uzdrowiskowym ma być gotowy w tym miesiącu.
Obecnie to Narodowy Fundusz Zdrowia podejmuje decyzje dotyczące wyboru sanatorium, a termin wyjazdu zależy od kolejki oczekujących.
[ZT]38575[/ZT]
Dla wybranych12:03, 08.11.2022
4 0
PiS to wywiezie was na kierchof nie na sanatorium . No chyba ze jesteście z Buga 12:03, 08.11.2022