Z okna bloku przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej w Piekarach Śląskich, na tzw. Manhattanie, wypadł mężczyzna. Do zdarzenia doszło we wtorek, 15 października wieczorem.
Służby przyjęły zgłoszenie o upadku z dużej wysokości przed godz. 19. Na miejscu okazało się, że z 5. piętra wypadł mężczyzna. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, życia 61-latka nie udało się uratować.
Zastępczyni prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach Magdalena Lewandowska-Smerd poinformowała, że ciało tragicznie zmarłego zabezpieczono do sekcji zwłok. – Wiele wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Syn mężczyzny stwierdził, że – gdy był pod blokiem – ojciec machał mu na powitanie, po czym nagle wypadł. Wskazywałoby to na zasłabnięcie, co nie jest wykluczone, ponieważ człowiek ten był schorowany. Jednak to dopiero sekcja zwłok da ostateczną odpowiedź na pytanie, jakie były faktyczne przyczyny tej tragedii – mówi prokurator.
Zdjęcie udostępniamy dzięki uprzejmości Radia Piekary.
[ZT]55439[/ZT]
Czytaj także:
Powiat traci ponad 100 tys. zł
Plac zabaw na Osadzie Jana. Mamy odpowiedź spółdzielni
Chorzów, Radzionków. Na ratunek pasażerom Elki [FOTO]
Dmuchnęli i dalej nie pojechali. Policja z...