Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Deficyty w rzemiośle. Brakuje rąk do pracy

16:00, 26.03.2017 Aktualizacja: 16:18, 23.10.2025
Skomentuj

Rzemieślnicy, cukiernicy i piekarze z marnym skutkiem poszukują pracowników. Trudno nawet o uczniów. Młodzież niechętnie kształci się na \"zawodowców\".

Z okazji dnia św. Józefa i św. Klemensa bytomski Cech Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości zorganizował doroczną galę dla zrzeszonych w cechu rzemieślników. Wśród nich są także firmy z Radzionkowa i Tarnowskich Gór.

Srebrnym medalem im. Jana Kilińskiego uhonorowano Zbigniewa Górniaka, właściciela Cukierni "Danuta" z Radzionkowa. Ponadto jego synowie, Marek i Łukasz otrzymali dyplomy Izby Rzemieślniczej Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach oraz dyplom burmistrza Radzionkowa za kontynuowanie rzemieślniczych tradycji rodzinnych.

"Do Kozy"

Cukiernia "Danuta" powstała w 1945 r. ? Otworzył ją mój dziadek Gerard Koza. Początkowo sprzedawał tylko lody, później poszerzał asortyment. Gdy rzemieślniczą pałeczkę przejął mój ociec, nadał sieci cukierni nazwę "Danuta", od imienia mojej mamy. Razem z bratem stanowimy trzecie pokolenie w firmie. Mogę chyba powiedzieć, że powoli rośnie też czwarte. Mój 8-letni syn Piotruś już teraz pomaga mi przy wypiekach ? mówi Marek Górniak. Domeną "Danuty" są torty, których w każdy weekend wypieka się przynajmniej 130.

Firma zatrudnia obecnie 30 sprzedawców i 15 cukierników, co ciekawe poszukuje czterech dodatkowych. ? Niestety, mamy problem ze zdobyciem pracowników. Część cukierników wyjechała, a tym zawodem młodzież interesuje się coraz mniej. Obecnie kształcimy jednego ucznia, kiedyś było ich u nas nawet 10 ? dodaje Marek Górniak.

Radzionkowski burmistrz Gabriel Tobor wyróżnił ponadto dwie lokalne firmy za aktywne uczestnictwo w życiu miasta. Są to Askar-Service Antoniego i Iwony Krzykawskich oraz Piekarnia i Cukiernia Pietryga, Jana, Ewy i Jakuba Pietrygów. Ich syn Jakub otrzymał także dyplom za kontynuowanie rodzinnego biznesu.

Powrót do starych receptur

Pietrygowie angażują się w dożywienie dzieci w szkole specjalnej w Rojcy, chętnie też biorą udział w lokalnych akcjach charytatywnych. Obecnie firma zatrudnia 24 osoby. Największą popularnością cieszy się ich chleb ze słonecznikiem. ? Wracamy do receptur sprzed 25 lat na wypiek chleba, bułek i weki. Klienci pytają nas o smak pieczywa z czasów ich dzieciństwa. Nowe technologie uprościły proces wypieku, natomiast stare przepisy są bardziej złożone i wymagające. Najwyższy czas do nich powrócić ? mówi Jan Pietryga.

Wyróżnienia z okazji jubileuszów istnienia od prezydenta Bytomia Damiana Bartyli trafiły do Danuty i Lecha Chojnackich prowadzących w Tarnowskich Górach restaurację "Parkowa". Ich firma świętowała 40 urodziny. Zauważeni zostali także ich potomkowie, Karolina i Błażej Chojnaccy, którzy współprowadzą rodzinny biznes.

Szukają ślusarzy

35 rok na rynku funkcjonuje też inna tarnogórska firma ? "Mirmat" Mirosława i Ewy Paździów, założona przez tarnogórzanina Stanisława Paździa. "Mirmat" to firma ślusarska produkująca okucia do mebli tapczanowych, dysponująca własną galwanizernią. ? Nasze elementy z mebli są sprzedawane do wszystkich krajów Europy i kilku poza nią. Myślę, że jesteśmy doceniani przede wszystkim ze względu na dokładność i terminowość ? mówi Mirosław Paździo.

"Mirmat" dysponuje parkiem maszynowym złożonym z 40 urządzeń. Zatrudnia 19 osób, ale do pracy chętnie przyjmie kolejnych ślusarzy. ? Niestety, mało kto chce pracować w tym zawodzie. Tym bardziej doceniamy naszych fachowców, bez których nie moglibyśmy istnieć. Chętnie przyjmiemy uczniów. Jednak zainteresowanie wśród młodych jest nikłe. Mamy jednego oddanego ucznia, który dojeżdża do nas do Rybnej z Bytomia. Wykształci się na ślusarza, spawacza i tokarza ? dodaje właściciel.

Ponadto dyplomy od bytomskiego Cechu otrzymali pracownicy Cukierni i Piekarni Bączkowicz: Katarzyna Pietryga i Marian Marczak. Honorową Odznakę Rzemiosła Śląskiego dostała Mirosława Surowiec z Zakładu Fryzjerskiego w Radzionkowie. Dyplom od burmistrza Radzionkowa za kontynuację rzemieślniczych tradycji rodzinnych dostali Wojciech i Bartosz Krzykawscy z Askar-Service. Firma otrzymała też wyróżnienie od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach za wdrożenie nowej linii technologicznej ze szczególnym zachowaniem ochrony środowiska. Natomiast radzionkowski ślusarz Apolinary Komór otrzymał podziękowanie od dyrektora tzw. szpitala górniczego za renowację foteli i współfinansowanie zakupu łóżka szpitalnego.

Hanna Kampa

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%