Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Bohaterowie szlacheckiego weekendu: Hochbergowie

10:52, 27.09.2018 Aktualizacja: 09:21, 19.10.2025
Skomentuj

Za nami V Szlachecki Weekend, którego organizatorem od lat jest Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim. Gościem honorowym weekendu był hrabia Henry Hochberg z linii na Roztoce, baron na Książu, czyli Jan Henryk XXII.

Henry Hochberg (rocznik 1991) odwiedził Polskę po raz trzeci. Wcześniej zwiedził m.in. Książ, który, jak mówił, znał z fotografii i obrazów wiszących w domu. Pytany o to, czy wysokie urodzenie w jakiś sposób wpływa na jego codzienne życie, mówił:

? Na uczelni moje pochodzenie jest często przez profesorów traktowane jako wada. Czują się wręcz dotknięci tym, że mają studenta z tytułami. Jeśli chodzi o znajomych i przyjaciół, to większość z nich wywodzi się z rodzin szlacheckich, chociaż nie wszyscy, bo nie zamykamy się w swoim gronie. Generalnie pochodzenie nie odgrywa już takiej roli jak kiedyś. Wojna spowodowała, że straciliśmy wiele ze szlacheckiej dumy i żyjemy normalnym życiem. Trochę inaczej jest w takich krajach jak Wielka Brytania czy Holandia, gdzie życie jest bardziej sformalizowane. Ale nie u nas.

Przez kilkaset lat Hochbergowie (nazwisko pisali różnie) byli jednym z najważniejszych śląskich rodów. O ich losach napisał dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki. Monografia "Hoberg, Hohberg, Hochberg. Trzy nazwiska ? jeden ród", wydana została przez Fundację Księżnej Daisy von Pless. Daisy ? Angielka, która została żoną Hansa Heinricha XV Hochberga von Pless, dzisiaj nieomal postać kultury masowej, zapisała się w historii jako osoba wyprzedzająca swą epokę. ? Czasami wśród sztywnej pruskiej arystokracji powtarzano: "Daisy is crazy". Księżna była tak otwarta, że potrafiła zjednywać sobie ludzi bez względu na ich status społeczny ? mówi w wywiadzie dla PAP Mateusz Mykytyszyn, prezes Fundacji Księżnej Daisy von Pless, który był jednym z gości V Szlacheckiego Weekendu w Nakle Śląskim.

Jeśli nie liczyć armatniej salwy bractwa kurkowego, spotkanie z Henry Hochbergiem inaugurowało szlachecki weekend i było jego najmocniejszym akcentem. Podczas wieczoru otwarta również została wystawa pt. "W salonie hrabiny Laury. Historyczne stroje balowe i wizytowe".

W sobotę CKŚ zaprosił na spektakl teatralno-muzyczny Opery Śląskiej "Czekając na Chopina", a w niedzielę na rajd rowerowy śladami górnośląskiej szlachty. Przez dwa dni w salach pałacu każdy, kto chciał, mógł wziąć udział we wspólnym budowaniu z klocków Lego różnych obiektów, w tym nakielskiego pałacu.

                                                         ********************

Arkadiusz Kuzio-Podrucki: - Hochbergowie należą do tych rodów, które mają najdłuższe związki ze Śląskiem. Pierwsze wzmianki na ich temat dotyczą okresu rozbicia dzielnicowego. Faktem jest, że są to wzmianki o postaciach i sławnych, i niesławnych. Pierwsze dotyczą sędziego dworskiego na dworze świdnickim, którego bratanek prawdopodobnie był w otoczeniu księcia Bolesława Rogatki. Księcia nie na darmo nazywano ?Rogatką? - przydomek pochodził od ?rogatej duszy?. Pytanie brzmi, czy praprzodek naszego dzisiejszego gościa współuczestniczył w łobuzowaniu księcia pana, czy jednak godnie reprezentował szlachetny zawód rycerza? Niestety, dokumenty nie pozwalają tego ustalić. Ja wierzę, że od początku przedstawiciele rodu byli szlachetni. Faktem jest, że gdy doszło do bitwy pod Legnicą, czyli w połowie XIII wieku, Hochbergowie żyli na tych ziemiach i uważali, że tutaj jest ich dom.

Elżbieta Kulińska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%