Centrum przesiadkowe w Tarnowskich Górach. Ukończenie inwestycji w planowanym terminie jest już nierealne. Fot. Jarosław Myśliwski
Wznowiono prace przy budowie centrum przesiadkowego w Tarnowskich Górach. Trudno powiedzieć, że robota wre. Na placu budowy było dzisiaj czterech pracowników. Cokolwiek by jednak nie zrobiono, ukończenie inwestycji w planowanym terminie jest już nierealne.
Roboty przy budowie centrum przesiadkowego w Tarnowskich Górach rozpoczęły się w marcu 2022 r. Wkrótce podczas prac wyburzeniowych natrafiono na znajdujący się tam zbiornik niewiadomego przeznaczenia. Nie było go na mapach, potem nie potrafiono znaleźć jego właściciela.
Budowla o wymiarach 20 na 10 metrów była najprawdopodobniej zbiornikiem przeciwpożarowym. Nie potwierdzono tego, ponieważ ostatecznie nikt do niej się nie przyznał. Gdy już udało się dopełnić formalności na wyburzenie zbiornika na koszt gminy, okazało się, że to niejedyna przeszkoda w prowadzeniu robót.
– Problemem okazały się przewody o nieznanym nam do końca przeznaczeniu, które trzeba przełożyć. W sumie to 5 kilometrów sieci – mówi Bartosz Skawiński, wiceburmistrz Tarnowskich Gór.
Jak to się stało, że na etapie projektowania centrum nie uwzględniono znajdujących się tam sieci?
– To teren zamknięty PKP, którego baza geodezyjna nie była dostępna dla projektanta. Poza tym komunikacja toczy się nie z jednym podmiotem, ale z wieloma spółkami kolei, co jest dużym utrudnieniem – mówi wiceburmistrz Skawiński.
Jako przykład podaje budowę tunelu pieszo-rowerowego przy ul. Częstochowskiej w Tarnowskich Górach. Przygotowując się do ogłoszenia przetargu na jego budowę, miasto przygotowało program funkcjonalno-użytkowy, który był konsultowany z koleją. Jednak gdy zwycięzca przetargu przystąpił do przygotowywania projektu budowli, okazało się, że PKP wymaga, aby została ona posadowiona o 75 cm głębiej.
– Kolej zmieniła warunki techniczne na etapie projektowania. Gdyby nie zostały uwzględnione, wojewoda nie wydałby pozwolenia na budowę – mówi Bartosz Skawiński. Pociągnęło to za sobą wzrost kosztów o 2 mln 860 tys. zł.
Kiedy będzie gotowe centrum przesiadkowe w Tarnowskich Górach? Jeżeli chodzi o terminy, to w tej chwili wiadomo tylko tyle, że zakończenie inwestycji w marcu 2023 r. jest nierealne.
[FOTORELACJA]27410[/FOTORELACJA]
Centrum przesiadkowe w Tarnowskich Górach to 200 miejsc parkingowych dla samochodów osobowych, setka zadaszonych miejsc postojowych dla rowerów z punktem ładowania rowerów elektrycznych, 6 miejsc postojowych dla elektrycznych samochodów osobowych wraz ze stacjami szybkiego ładowania, stanowiska "kiss&ride", czyli "pocałuj i jedź" z postojem do 1 minuty, zatoka autobusowa, jezdnie. Centrum będzie powiązane z siecią 30 km tras rowerowych.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Kolejne utrudnienia dla kierowców, budowa kanalizacji
Śmiertelne potrącenie. Nie żyje 22-letnia kobieta, kierowca był pijany
[ZT]40049[/ZT]
0
0
0
0
0
0
