Kury to Trudzia, Rudzia i Helga. Mieszkają na Zapociu od roku.
– To takie nasze małe hobby. Rudzia jest nawet na moim tatuażu. Mieszkają tu już na dobre, nie będą zjedzone, bo nie je się przyjaciół – mówi Michał.
Na początku kury miały mały, drewniany kurnik. Kasia i Michał martwili się, jak przetrwają zimę.
– Michał gotował im ciepłe pożywienie przez całą zimę. Kiedy wchodziłam do domu, pachniało jedzeniem, pytałam co dobrego zrobił, a on odpowiadał, że to dla kur, nie dla mnie - śmieje się Kasia.
Stado kur już się powiększyło, tym razem o trzy ozdobne kury silki czyli jedwabiste. To rasa kur czubatych. Mają nietypowe przypominające w dotyku jedwab lub satynę gładkie pióra.
Więcej zdjęć wyjątkowego kurnika można obejrzeć tutaj:
[FOTORELACJA]29263[/FOTORELACJA]
Czytaj także:
Świerklaniec. Nowa atrakcja w parku, ucieszy rodziny
Tarnowskie Góry. Rady dzielnic klepią biedę
[ZT]52658[/ZT]