Zamknij

Spotkanie pszczelarzy w Nowym Chechle

Alicja JuraszAlicja Jurasz 16:59, 11.08.2024 Aktualizacja: 18:02, 11.08.2024
Spotkanie pszczelarzy u mistrza Koszelskiego w Nowym Chechle. Fot. Alicja Jurasz Spotkanie pszczelarzy u mistrza Koszelskiego w Nowym Chechle. Fot. Alicja Jurasz

Klan pszczelarzy 

Wśród pszczelarzy nie brakuje krewnych i bliskich. Hodowlą pszczół zajmuje się Bronisław Kowalczyk z Lasowic, jego syn Roman oraz brat  - Henryk, który mieszka w Miasteczku Śląskim.

- Brat miał teścia pszczelarza. Po jego śmierci podarował mi ule i tak rozpoczęła się historia pszczół w naszej rodzinie. Od 10 lat pszczelarzem jest mój syn, Roman - opowiadał Bronisław Kowalczyk.  

Roman Kowalczyk podkreślał, że jest początkującym pszczelarzem, przed którym wciąż bardzo dużo nauki i dużo użądleń pszczelich - to istotne, bo jest uczulony na jad pszczeli. 

- Muszę naprawdę uważać. Moje ciało reaguje tak, że równo po 12 godzinach zaczynam puchnąć. Uważam więc, żeby użądleń nie było wiele, dwa, trzy traktuję jako środek uodporniający i leczniczy. Kiedyś pszczoły były bardziej agresywne, raz nawet wiozłem ojca do szpitala, bo tak spuchł. Gatunek się zmienił, są łagodne, ale zawsze należy zachować środki ostrożności - podkreślał. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%