2 czerwca zmarła najstarsza mieszkanka Tarnowskich Gór. Urodziła się 8 lipca 1918 r. Wychowała się w Zbrosławicach. W czasie II wojny światowej mąż poszedł na front i już nie wrócił. Została z małym dzieckiem. Po wojnie drugi raz wyszła za mąż. Z Władysławem Mrozkiem zamieszkali w Tarnowskich Górach. Ostatnie lata życia spędziła w ośrodku pielęgnacyjnym przy ul. Donieckiej na osiedlu Przyjaźń. Była pogodna, otwarta na kontakt z innymi, zainteresowana tym, co dzieje się wokół. Pytana o sekret długowieczności, powiedziała nam:
– Balans w życiu musi być: dużo owoców i pizza!
W wieku 71 lat zmarł Mirosław Grzęda, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Tarnowskich Górach w minionej kadencji. – Był człowiekiem rzetelnym, uczciwym, życzliwym, nigdy nie odmawiał pomocy – tak żegnali go samorządowcy z Tarnowskich Gór. W podobnym tonie wypowiadała się radna powiatowa Barbara Dziuk. – Na niego można było liczyć zawsze o każdej porze dnia i nocy. Będzie nam go brakować.
W sierpniu zmarł Zdzisław Wielochowski. Był najstarszym wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w kraju, miał 95 lat. Zaangażował się w WOŚP w 2019 r., gdy miał 90 lat. Wcześniej od wielu lat wspierał WOŚP jako darczyńca. Kwestował razem z córką Kasią i wnukiem Piotrem. Otrzymał wtedy list z podziękowaniami od Jurka Owsiaka. Satysfakcja z kwestowania była tak duża, że Zdzisław Wielochowski postanowił zgłosić się do kolejnego finału. Często dochodziło do zabawnych sytuacji, bo większość osób jest przyzwyczajonych do kwestującej młodzieży.
– Bywało, że starsze osoby wrzucając pieniądze do puszki były zdziwione. Wdawali się w dyskusję z tatą, licytowali na wiek i zwykle okazywało się, że jest od nich starszy, nawet o 10 lat. Ale nie wygląda na swój wiek, ma dużo sił i jest szczupły – opisywała córka Katarzyna Pilot.
Fot. Archiwum UM w Tarnowskich Górach/prywatne