Policja i prokuratura z Tarnowskich Gór wyjaśniają tragiczne w skutkach zdarzenie, do którego doszło w Zbrosławicach.
24 listopada przed południem zgłaszający zauważył ciało mężczyzny, zaczepione o kładkę nad rzeką Dramą. To teren niedaleko marketu Biedronka w Zbrosławicach przy ul. Wolności.
Ciało leżało twarzą w wodzie. Na jakąkolwiek pomoc było już za późno.
Okazało się, że zmarły to 41-letni mieszkaniec Wieszowy. Wstępnie nie stwierdzono, by ktoś go zaatakował, mówiąc oficjalnie "nie było udziału osób trzecich". Prokurator zlecił jednak wykonanie sekcji zwłok.
Rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach podkom. Kamil Kubica mówi, że prawdopodobnie 41-latek spadł z kładki. Jest ona w złym stanie technicznym, a do tego w czasie zdarzenia była oblodzona.
Czytaj też:
Chcieli okraść 90-latkę. Akcja w urzędzie pocztowym
Tarnowskie Góry. Złodziej zaatakował pracownicę sklepu
Radzionków, Bytom. Przejazd pod wiaduktem dłużej...
Tarnowskie Góry. Wpadł na Nakielskiej, grozi mu...
[ZT]56935[/ZT]