Żeglował od zawsze, swoją pasję dzieli z żoną. Kilkanaście lat temu pomyśleli o własnym jachcie i to od razu oceanicznym. Leszek Sobski z Tarnowskich Gór zbudował go własnymi rękami, z pomocą znajomych. - Powstał w ogrodzie, ponad 500 km od morza i to w „górach” – mówi tarnogórzanin.
Pan Leszek z żoną Bożeną żeglowali na mazurskich jeziorach. Na początku XXI w. postawili na żeglarstwo morskie. Pływali po Bałtyku, Morzu Północnym, Morzu Śródziemnym, Adriatyku. W pewnym momencie zaczęli marzyć o swoim własnym jachcie pełnomorskim, na którym mogliby spędzać więcej czasu. Pojawił się pomysł podróży dookoła świata.
[FOTORELACJA]29835[/FOTORELACJA]
- Marzenie to zaczęliśmy realizować w 2009 r., kiedy kupiliśmy projekt jachtu od konstruktora Janusza Maderskiego. To model Pasja 1230. Jest cały drewniany, co dziś już rzadko się zdarza. Jednak jako miłośnicy żeglarstwa trzymamy się starych, dobrych rozwiązań, sprawdzonych przez stulecia żeglugi – opowiada Leszek Sobski.
Budowę rozpoczął z kolegami, ale z czasem został sam na placu. Koledzy ograniczyli się do roli inwestorów, on każde popołudnie i weekendy poświęcał na budowanie. - To wszystko udało się dzięki mojej żonie. To na zajmowała się wszystkimi rzeczami związanymi z domem i codziennymi obowiązkami, tak żebym ja mógł budować jacht – podkreśla tarnogórzanin. A prace przy jachcie trwały co roku od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
[ZT]37450[/ZT]
9 lat temu namówił do współpracy Zbyszka Bila i odtąd pracowali nad jachtem razem. - Zbyszek powiedział, że lubi tę pracę, bo nigdy nie wiadomo, co będziemy robić i na jakie wyzwanie natrafimy. Każdy kawałek listwy, sklejki jest niepowtarzalny. Wszystko robione jest z precyzją, wymagało kreatywności – stwierdza nasz rozmówca.
Problemy pojawiły się już na samym początku. Potrzebne były listwy sosnowe bez sęków, długości 3 km. Żaden z tartaków nie podjął się zrealizować tego zamówienia. Dopiero pracownicy tartaku w Strzybnicy podjęli wyzwanie. Przez całą zimę odkładali deski bez sęków i zrobili z nich potrzebne listwy.
Prace laminarskie muszą być wykonywane w sposób ciągły, bez przerw. Udało się skrzyknąć kilkanaście osób, które z wałkami i pędzlami pracowały kleiły kadłub jachtu od soboty rano do niedzieli po południu.
Jacht ma już kompletny kadłub z zabudową hotelową, gotowy jest też ważący 4 tony kil. W środku są m.in. trzy kajuty, dwie toalety, prysznic, kuchnia. 19 grudnia jacht będzie transportowany do stoczni w Szczecinie, która m.in. zbudowała kajak dla śp. Aleksandra Doby. - To stocznia do zadań specjalnych – uśmiecha się pan Leszek. Tam zostanie zamontowany kil, system sterowania, silnik, takielunek (maszt, żagle).
Jacht nie ma jeszcze nazwy i tu jest pole popisu dla naszych czytelników. Piszcie w komentarzach, jak byście go nazwali.
- Ważne, by była to nazwa związana z ziemią tarnogórską. Stąd pochodzimy i tu go zbudowaliśmy. Niech ludzie wiedzą, że 500 km od morza, w „górach”, we własnym ogrodzie można stworzyć pełnomorski jacht – mówi Leszek Sobski.
Wodowanie jachtu ma się odbyć najpóźniej wiosną 2026 r. W pierwszy rejs popłyną ci, którzy go budowali – po Bałtyku. Później przyjdzie czas na dłuższe wyprawy.
Jacht jest przystosowany do pływania przez cały rok. Pan Leszek i inni inwestorzy na pewno nie spędzą na nim tak dużo czasu. To szansa dla tych, którzy chcieliby się dołożyć do przedsięwzięcia, a w zamian móc pływać tarnogórskim jachtem. To maszoperia, współużytkowanie jachtu. Zainteresowani mogą pisać na adres mailowy: [email protected].
[FOTORELACJA]29835[/FOTORELACJA]
Czytaj też:
Tarnogórzanin19:18, 12.12.2024
Skoro powstał w Tarnowskich Górach to nazwałbym go Gwarek 19:18, 12.12.2024
A może 22:00, 12.12.2024
Nazwijcie go STRZYBNICA , skoro tartak stamtąd podjął się pracy z deskami . No i nazwa będzie pochodziła od srebra 😉 22:00, 12.12.2024
Karlus05:51, 13.12.2024
Je żech za nazwą "Gwarek" niyma chyba nic bardziej Tarnogorskiego . 05:51, 13.12.2024
Arek08:54, 13.12.2024
"Potrzebna były listwy sosnowe bez sęków, długości 3km". No to nie dziwię się, że żaden tartak się tego nie chciał podjąć :p 08:54, 13.12.2024
Macik13:16, 13.12.2024
Tarnaś, nazwijcie go Tarnaś. 13:16, 13.12.2024
Ryży21:25, 16.12.2024
Proponuję donald na cześć naszego wodza 💩 tuska 💩 21:25, 16.12.2024
JLo21:06, 13.12.2024
0 0
Albo Skarbek 21:06, 13.12.2024