Dyrektorem Szybu Staszic w Tarnowskich Górach, nowej samorządowej instytucji kultury, został Adam Hajduga z Chorzowa.
Jak czytamy w uzasadnieniu ogłoszenia o wyniku naboru, Adam Hajduga wykazał się odpowiednimi kwalifikacjami, uzyskał najwyższą sumę punktów podczas postępowania konkursowego i zakończył procedurę naboru z wynikiem pozytywnym, osiągając ponad 70 proc. możliwych do uzyskania punktów.
Nowy dyrektor był m.in. wicedyrektorem Muzeum Hutnictwa w Chorzowie, jest również pomysłodawcą i współtwórcą Szlaku Zabytków Techniki i Industriady. Piastuje funkcję wiceprezydenta Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego – Szlaku Kulturowego Rady Europy.
- Historia związana ze Staszicem i systemem odwodnienia tarnogórskich podziemi jest kapitalna, imponująca! O mało którym, konkretnym obiekcie przemysłowym jest mowa w niezwykle ważnych dokumentach mających wpływ na losy świata. Stacja wodociągowa Staszic pojawia się np. w zapisach Konwencji Górnośląskiej podpisanej po Traktacie Wersalskim. Tajemnicze podziemia, urządzenia, bazy, skarby… Twórcy historii Jamesa Bonda mogliby pozazdrościć lub wykorzystać podziemia Staszica przy jednym z następnych filmów – mówi nowy dyrektor.
Jednym z jego celów jest udostępnienie stacji dla zwiedzających, choć do tego daleka droga. Na początku trzeba zbudować zespół, struktury, procedury, zatrudnić fachowców. Kolejny krok to zlecenie w przetargu przygotowania projektów architektonicznych i budowlanych. I oczywiście zostaje też kwestia pozyskania zewnętrznych funduszy, żeby wszystko sfinansować. Jeżeli zaś chodzi o zwiedzanie, to na pierwszy ogień pójdzie teren naziemny stacji, np. w czasie Industriady czy Gwarków.
[ZT]48666[/ZT]
- Na powierzchni można, choć raczej akcyjnie, prowadzić działalność edukacyjną czy artystyczną. Potem zaczniemy remonty budynków, m.in. na potrzeby wystawy stałej – dodaje Adam Hajduga.
Szyb Staszic w Tarnowskich Górach to instytucja kultury powołana formalnie przez Tarnowskie Góry, samorząd województwa śląskiego i Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Dzierżawi obiekt, którego właścicielem jest Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów. Wciąż czynna jest tu infrastruktura związana z produkcją wody,
[FOTORELACJA]28610[/FOTORELACJA]
Szyb Staszic, który jest częścią dawnej stacji wodociągowej Staszic, został wydrążony w 1796 roku, w drugiej połowie XIX wieku został pogłębiony do blisko 50 m i razem z szybem maszynowym stał się w 1884 r. podstawą do utworzenia Stacji Wodociągowej Adolfschacht, którą w XX-leciu międzywojennym przemianowano na Staszic. To z niej zasilano w wodę dużą część dzisiejszej, a wówczas powstającej, górnośląskiej metropolii z Chorzowem na czele. Pod szybem Staszic krzyżują się podziemne chodniki i sztolnie odwadniające tarnogórsko-bytomskie podziemia. Najgłębsza część stacji sięga 70 m. Wydrążone pod nią studnie są nawet trzy razy głębsze. Znajduje się tu ostatnia w Europie podziemna maszyna parowa. Warte uwagi są też budynki nadszybia, kotłownia, warsztaty, podziemne rurociągi, podziemne hale dla maszyn z silnikami na sprężoną parę, kondensatory i kocioł do sprężania, napędzającej pompy pary oraz możliwość zaglądnięcia bezpośrednio ze stacji do Sztolni Głębokiej Fryderyk. Stacja ma bezpośrednie połączenie podziemne z Zabytkową Kopalnią Srebra i Sztolnią Czarnego Pstrąga.
Czytaj też:
Jakim powietrzem oddychamy? Pomiar zanieczyszczeń transportowych
Radzionków. Dzwonili do mieszkańców, udając policjantów
Tarnowskie Góry. Trzy razy więcej zgonów niż urodzeń
[ZT]57796[/ZT]