Zamknij

Jak stworzyć piękną roślinną aranżację? Podpowiada tarnogórski hodowca Marek Wojewodzic

60%
40%
Agnieszka GabałaAgnieszka Gabała 13:21, 20.04.2025 ok. 4 min. czytania
Od lat na balkonach niezmiennie królują pelargonie - coraz częściej jednak w zaskakującym towarzystwie. Fot. Agnieszka Gabała Od lat na balkonach niezmiennie królują pelargonie - coraz częściej jednak w zaskakującym towarzystwie. Fot. Agnieszka Gabała

Jak stworzyć piękną i trwałą roślinną aranżację na balkonie, który w letnich miesiącach zmienia się z nagrzaną do czerwoności patelnię? Wystarczy przestrzegać kilku zasad i poznać parę przydatnych trików. Jak wygrać z upałem – podpowiada doświadczony tarnogórski hodowca Marek Wojewodzic.

– Zawsze marzyłam o kolorowym, pięknie ukwieconym balkonie. Niestety, nie udało mi się osiągnąć zamierzonego efektu. Rośliny z czasem traciły urok, usychały, prawdopodobnie ze względu na silne nasłonecznienie. Może warto opublikować artykuł, w którym mało doświadczony w tej materii czytelnik, taki jak ja, znajdzie kilka praktycznych porad? – zasugerowała tarnogórzanka, która niedawno skontaktowała się z naszą redakcją. Zatem... publikujemy! Swoim doświadczeniem dzieli się z nami Marek Wojewodzic, właściciel tarnogórskiej firmy Ogrodnictwo Wojewodzic, pasjonat i miłośnik roślin – prywatnie właściciel ukwieconego balkonu.

Moda na zielone parawany

Przy doborze roślin należy zawsze brać pod uwagę warunki, w jakich będą rosły. Kluczowa jest temperatura, wilgotność powietrza i nasłonecznienie. Pod tym względem balkon rzeczywiście może stanowić wymagającą przestrzeń, zwłaszcza w upalne dni.

– Co nie oznacza, że musimy zrezygnować z naszych ulubionych gatunków roślin i ograniczyć się do sprawdzonych rozwiązań, jakie obserwujemy u większości sąsiadów. Klimat w Polsce wyraźnie się zmienia – obecnie przypomina ten, który na początku XX wieku panował na północy Włoch. Nie bez powodu na balkonach coraz częściej pojawiają się rośliny wieloletnie, co do niedawna było nie do pomyślenia. Tymczasem takie gatunki nie tylko są efektownym urozmaiceniem, ale też mogą stanowić naturalną osłonę przed słońcem zarówno dla domowników, jak również dla innych, bardziej delikatnych roślin – podpowiada Marek Wojewodzic.

W tej roli dobrze sprawdzą się rozmaite gatunki traw, krzewów oraz bluszcze. Można zdecydować się na hortensję, hostę, kokornak, szałwię bylinową, milin czy powojnik.

Srebrne liście jak SPF

Wbrew pozorom nie brakuje gatunków, które dobrze znoszą duże nasłonecznienie. W tym gronie króluje sunpatiens, czyli odmiana niecierpka dedykowana takim warunkom. Dobrze sprawdzi się portulaka o niewielkich, ale kolorowych kwiatach. Na rynku pojawiają się również odporne na słońce gatunki begonii, takie jak solenia. Laikom warto polecić supertunię vistę, urokliwy a jednocześnie mało wymagający gatunek. Ciekawą propozycją będzie też wilec, jednak z sadzeniem rośliny warto poczekać do drugiej połowy maja – chłodne noce mogą jej poważnie zaszkodzić. 

– Wciąż popularnością cieszą się pelargonie, jednak może się zdarzyć, że opadające płatki zabarwią płytki na balkonie czy tarasie. Ciekawą alternatywą będą petunie o zwisających pędach – w ostatnich latach pojawiło się wiele odmian w bardzo interesujących kolorach – podpowiada hodowca. – Z myślą o nasłonecznionym balkonie warto też wybierać rośliny o białawych, srebrzystych, lekko omszałych liściach, które będą odporne na wysokie temperatury, takie jak starzec popielnik, kalocefalus, dichondra srebrzysta czy gazania.

Uwaga na kolor doniczki!

Jednym z najczęstszych błędów właścicieli skąpanych w słońcu balkonów jest zakup czarnych lub ciemnych doniczek. W takim pojemniku podczas upału ziemia osiągnie bardzo wysoką temperaturę, pogarszając kondycję systemu korzeniowego. Lepiej wybierać jaśniejsze kolory, można też zaizolować wnętrze naczynia, np. cienką warstwą styropianu. Przy okazji warto nadmienić, że każdy pojemnik, w którym posadzimy roślinę, musi mieć drożny odpływ.

– Nawet najpiękniejszy kwiat utraci swoje walory estetyczne, jeżeli nie będziemy o niego odpowiednio dbać. Inwestując w piękną roślinę, nie oszczędzajmy na podłożu. Ziemia z marketu, w promocyjnej cenie, nie pozwoli uzyskać takich rezultatów jak dobrej jakości torf. Pamiętajmy również, że podłoże należy wymieniać – po usunięciu rośliny z pojemnika resztkę "starej" ziemi można wysypać i wymieszać z nową – radzi Marek Wojewodzic.

Równie istotne jest regularne nawożenie. Wygodnym rozwiązaniem wydają się być nawozy o spowolnionym działaniu, jednak nie należy na nich zbyt długo bazować. Zwłaszcza że przy wysokiej temperaturze i wilgotności nawóz uwalnia się o wiele szybciej, niż wskazuje na to opis na opakowaniu. 

– Warto zaopatrzyć się w nawozy wieloskładnikowe, dobrze rozpuszczalne w wodzie, które będziemy stosować dwa razy w miesiącu. Pamiętajmy też o podstawowej zasadzie: jeżeli zależy nam na bujnych kwiatach, nawóz powinien zawierać więcej fosforu i potasu, z kolei preparaty bogate w azot zapewnią nam piękne, błyszczące liście – podkreśla nasz rozmówca.

Jak wiosną wygląda hodowla Marka Wojewodzica? Zobaczcie w naszej galerii:

Czytaj także:

Tarnowskie Góry. Rostrzygnięto konkurs na dyrektora TCK

Zabytkowa brama wróci do Świerklańca

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 60%
nie podoba mi się 40%
śmieszne 0%
szokujące 0%
przykre 0%
wkurzające 0%
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%